- To był szok. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i to zaakceptować - mówi o blamażu Niemiec na mundialu Joachim Loew. Mistrzowie świata z 2014 roku na mundialu w Rosji nie wyszli nawet z grupy. Przegrali rywalizację ze Szwecją, Meksykiem i Koreą Południową.
Mimo to, selekcjoner Loew zachował posadę. - Znowu jesteśmy zmotywowani. Przez cztery lata byliśmy na topie, wygraliśmy mundial w 2014 roku i Puchar Konfederacji w 2017 roku. Jeśli chcesz znowu zdobyć mistrzostwo świata, wszystko musi być perfekcyjne - deklaruje Niemiec w rozmowie z "BBC". - Wiemy, że Niemcy to dobra drużyna, pełna zmotywowanych graczy. Wrócimy do formy.
Loew przyznał, że oczekiwania w Niemczech są i będą duże. - Od nas zawsze wymaga się, żeby wygrać turniej. Mieliśmy bardzo dobre 10-12 lat. Na ostatnim mundialu powinęła się nam noga, ale jesteśmy pewni, że w przyszłości będzie lepiej - mówi selekcjoner.
Niemiecki trener wypowiedział się również na temat Leroya Sane, który sensacyjnie nie dostał powołania na mundial. - Jest bardzo szybki, jednak musi dojrzeć. Sane miał za sobą bardzo dobry sezon, ale podjąłem inną decyzję - wyjaśnia Loew. Pomocnik Manchesteru City został jednak zaproszony na pierwsze zgrupowanie po mistrzostwach i zagrał w końcówce meczu Ligi Narodów z Francją (0:0). - Wrócił bardzo zmotywowany. Wierzę, że wejdzie na wyższy poziom w kolejnych miesiącach. Ma 22 lata - Messi i Ronaldo osiągali szczyt formy w wieku 26-29 lat - przyznaje trener Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern dał się zaskoczyć w końcówce. Błąd na wagę punktów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]