Gigant z Paryża chce wzmocnień. Imponująca lista życzeń

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos  / Na zdjęciu: Jerome Boateng (z lewej), Robert Lewandowski (z prawej)
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Jerome Boateng (z lewej), Robert Lewandowski (z prawej)

Paris Saint-Germain przechodzi do ofensywy. W końcówce okna transferowego zamierza pozyskać nawet dwóch uznanych piłkarzy.

Nie od dziś wiadomo, że jednym z priorytetów transferowych Paris Saint-Germain jest Jerome Boateng. W pewnym momencie wydawało się, że temat upadł, gdyż mistrzowie Francji kupili obrońcę Thilo Kehrera za 37 mln euro. Paryżanie w dalszym ciągu chcą pozyskać również i reprezentanta Niemiec. - Pozostały jeszcze cztery dni okna transferowego i niczego nie można przesądzać - ocenił prezes Karl-Heinz Rummenigge, pytany o sytuację Boatenga. 

Ekipa z Parc des Princes celuje również w innego piłkarza Bayernu. To Juan Bernat, który występuje w Monachium od 2014 roku. - Oba zespoły wciąż nie osiągnęły całkowitego porozumienia, ale negocjacje między klubami zmierzają w dobrym kierunku - donosi portal "Paris United".

Priorytetem transferowym zespołu Thomasa Tuchela jest największa gwiazda Lazio - Sergej Milinković-Savić. Problem w tym, iż rzymianie oczekują za pomocnika ponad 100 mln euro. Biorąc pod uwagę fakt, iż klub musi zapłacić 180 mln euro za Kyliana Mbappe, kolejna wielka transakcja raczej nie wchodzi w rachubę.

Tańsza opcja to Stanislav Lobotka z Celty Vigo, którego klauzula odstępnego wynosi 50 mln euro. Francuskie źródło tłumaczy jednak, iż cena za pomocnika powinna być dużo niższa. Mówi się o kwocie 30 mln.

Warto podkreślić, iż wbrew doniesieniom hiszpańskiego dziennika "AS", PSG nie grożą w sierpniu sankcje z tytułu Finansowego Fair Play. - Decyzja dotycząca PSG zostanie wydana później. Nie jest przy tym prawdą, że najbardziej czeka na nią Real Madryt - oznajmił Aleksander Ceferin, prezes UEFA.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: