[tag=614]
Manchester United[/tag] przegrał dwa z trzech pierwszych meczów nowego sezonu Premier League, zaliczając najgorszy start od 1992 roku.
Fani drużyny są rozgoryczeni, także zachowaniem Jose Mourinho. Po poniedziałkowej porażce z Tottenhamem (0:3) Portugalczyk był bardzo butny na konferencji prasowej i wyszedł z niej już przed jej zakończeniem.
We wtorek donosiliśmy, co o sytuacji Mourinho pisze serwis ESPN. Według jego wiadomości, ma on pełne poparcie władz klubu a także piłkarzy, a poszukiwanie jego możliwego następcy jeszcze się nie rozpoczęło.
Z kolei "Daily Mail" przekonuje, że sytuacja Portugalczyka jest bardzo niepewna. Według angielskich dziennikarzy, porażka z najbliższym spotkaniu z Burnley FC będzie skutkowała zwolnieniem go z posady menedżera.
- W szatni panuje przekonanie, że porażka w kolejnym meczu może być jego pożegnaniem z klubem - mówi gazecie anonimowy informator z Old Trafford. Ponadto piłkarze mają już rozmawiać o tym, kto zostanie jego następcą. Faworytem ma być Zinedine Zidane.
Jose Mourinho prowadzi Manchester United od sezonu 2016/2017. W tym czasie doprowadził drużynę do triumfu w Lidze Europy, zdobył także Puchar Ligi oraz Tarczę Wspólnoty.
ZOBACZ WIDEO Odrodzenie beniaminka w Hiszpanii, bramka Avila "palce lizać" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]