Czerwone Diabły w spotkaniu z beniaminkiem zaprezentowały się poniżej krytyki, będąc słabszymi od Mew w każdym elemencie. Jose Mourinho starał się odwrócić uwagę od występu swoich podopiecznych i skierować ją na dziennikarzy.
- Kiedy oceniam swoich piłkarzy indywidualnie i jestem wobec nich krytyczny, nie akceptujecie tego - stwierdził Portugalczyk w rozmowie ze "Sky Sports". - Prasa i komentatorzy są wobec mnie surowi, kiedy tak mówię, więc proszę mnie nie pytać, żebym poszedł w tym kierunku, bo nie jest dla mnie dobry - dodał Mourinho.
"The Special One" dał do zrozumienia, że dziennikarze mają łatwiejsze zadanie, bo ich rola nigdy się nie zmienia, podczas gdy on musi reagować na wynik: - Będę bardzo, bardzo szczęśliwy, analizując występ swoich piłkarzy, kiedy zagrali dobrze. To świetna sprawa stanąć przed kamerą i powiedzieć, że piłkarze A, B czy C byli fantastyczni. To dla mnie świetne. Kiedy tego nie mogę zrobić, nie spychajcie mnie na drugą stronę, ponieważ was tam nigdy nie ma.
ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Stępińskiego nie pomógł. Juventus szczęśliwie wygrał w debiucie Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Mourinho pokusił się jedynie o ogólne podsumowanie gry swojego zespołu: - Popełniliśmy zbyt wiele błędów i zostaliśmy za to ukarani. Czasem piłkarzem robią błędy, po których nie ma natychmiastowych konsekwencji. Z psychicznego punku widzenia kumulacja naszych błędów i ich skutki dodawały pewności siebie rywalom.
Po dwóch kolejkach nowego sezonu Manchester United ma na koncie trzy punkty i zajmuje 10. miejsce w tabeli Premier League, podczas gdy aż pięć zespołów zdobyło komplet "oczek", a wciąż szansę na to mają też drużyny Crystal Palace i Liverpoolu, które zagrają ze sobą w poniedziałek.