El. LM: awans Dinama Zagrzeb. Drużyna Nenada Bjelicy wytrzymała presję

Getty Images / Michael Regan / Piłka nożna
Getty Images / Michael Regan / Piłka nożna

Piłkarze Dinama Zagrzeb i Skendiji Tetowo nie stracili przewagi z pierwszego meczu i awansowali do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Drużyna Nenada Bjelicy zremisowała w rewanżu 2:2 z Hapoelem Beer Szewa.

Piłkarze Dinama Zagrzeb przylecieli do Izraela z ogromną zaliczką. Na własnym stadionie podopieczni Nenada Bjelicy zdemolowali przeciwnika 5:0. Koszmarnie w tym spotkaniu bronił Giannis Anestis, więc nie było zaskoczeniem, że w podstawowym składzie  na rewanż znalazł się David Goresh.

Poza dokonaniem zmiany w bramce trener Barak Bakhar zupełnie inaczej ustawił drużynę. Bena Sahara zastąpił na szpicy Edenem Benem Basatem, a poza nim wyłącznie ofensywne zadania mieli Maor Melikson oraz Anthony Nwakaeme. Po gruntownych zmianach Hapoelowi nie pozostało nim innego niż wściekle zaatakować.

W pierwszej połowie Hapoel strzelił dwa gole. W 14. minucie John Ogu oparł się na plecach Mario Budimira i główkował do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 34. minucie Hanan Maman dostał podanie od Meliksona i przerzucił piłkę ponad Danielem Zagoracem. Petar Stojanović próbował jeszcze interweniować, ale wkopał piłkę pod poprzeczkę własnej bramki. 2:0, więc zrobiło się odrobinę ciekawiej niż się zapowiadało. Tym bardziej, że gospodarze nie wykorzystali wszystkich sytuacji podbramkowych. Marnował je przede wszystkim Basat.

Dinamo wytrzymało presję Hapoelu. W 49. minucie mistrz Chorwacji zdobył gola na 1:2, który wykluczył przeprowadzenie cudownego pościgu przez gospodarzy. Po sprytnej wymianie podań Mario Budimir strzelił celnie między nogami bramkarza. W 54. minucie Budimir dorzucił asystę do gola. Z jego podania skorzystał Izet Hajrović i trafił na 2:2. Ponownie ważną rolę w akcji bramkowej odegrał Dani Olmo. W nagrodę wspomnieni Budimir i Hiszpan odpoczęli w końcówce.

Damian Kądzior stracił część okresu przygotowań z powodu kontuzji i nie wystąpił w dwumeczu z Hapoelem. Grali byli Lechici, Emir Dilaver oraz Mario Situm.

ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!

Także we wtorek zakończyła się rywalizacja Skendiji Tetowo z Sheriffem Tyraspol. Mistrz Macedonii miał skromniejszą niż Dinamo zaliczkę 1:0, ale również wystarczyła ona do awansu. Rewanż na terenie Sheriffa zakończył się bezbramkowym remisem. Gospodarze oddali 15 strzałów, ale tylko jeden z nich był celny. Trudno z taką dokładnością myśleć o zwycięstwie.

II runda eliminacji Ligi Mistrzów:

Hapoel Beer Szewa - Dinamo Zagrzeb 2:2 (2:0)
1:0 - John Ogu 14'
2:0 - Petar Stojanović (sam.) 34'
2:1 - Mario Budimir 49'
2:2 - Izet Hajrović 54'

Pierwszy mecz: 0:5. Awans: Dinamo

Sheriff Tyraspol - Skendija Tetowo 0:0

Pierwszy mecz: 0:1. Awans: Skendija

Komentarze (7)
miloBed2052
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szukaj człowieka, który odwarzył się wejść szczyt wrocławskiej iglicy: 
Eric Getting
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Albańskie Tetovo potrafiło dzisiaj wyeliminować Mołdawian z Tyraspolu, Legii się to nie udało w zeszłym sezonie.