W Lotto Ekstraklasie ekipa Deana Klafuricia wystartowała dość przeciętnie (przegrała z KGHM Zagłębiem Lubin i wygrała z Koroną Kielce), zaś w kwalifikacjach do Champions League jej los wisi na włosku już w II rundzie (tydzień temu poległa u siebie ze Spartakiem Trnava 0:2).
- Sytuacja, w jakiej znaleźli się Legia Warszawa, Dean Klafurić i Adam Nawałka jest niekomfortowa dla każdej ze stron. Plotkują wszyscy - kibice, dziennikarze, piłkarze, jak i trenerzy. Szefowie klubu pogłosek nie dementują, a zatem tylko dolewają oliwy do ognia - pisze w swoim felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek.
- Klafurić ma wyciągać zespół z kryzysu, ale nie wiadomo, jakim poważaniem cieszy się wśród zawodników. Sukces sukcesem, ale kiedy pojawia się obniżka formy i spekuluje się o zmianie trenera, to w każdej drużynie jakaś część zawodników traci wiarę w szkoleniowca i po prostu czeka, aż prezes pociągnie za spust, by go zwolnić - dodał.
Posada Deana Klafuricia jest bardzo niepewna, zaś nazwisko Adama Nawałki w kontekście pracy przy Łazienkowskiej pada od wielu tygodni. Dudek ma jednak spore wątpliwości, czy Legię będzie na niego stać - zwłaszcza jeśli pogrzebie marzenia o fazie grupowej Ligi Mistrzów. - Znaków zapytania jest wiele, ale główni bohaterowie milczą. Zobaczymy jak długo jeszcze - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Korona Ziemi jest koszmarnie droga, koszty przekroczyły 0,5 mln zł [1/4]