Michał Pazdan poprosił o zmianę. Nie jest jeszcze gotowy na 90 minut

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Pazdan
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Pazdan
zdjęcie autora artykułu

Michał Pazdan nie dokończył meczu z Koroną Kielce. Reprezentacyjny obrońca sam poprosił o zmianę Deana Klafuricia. - Nie jest jeszcze gotowy do gry przez 90 minut - stwierdził chorwacki trener Legii Warszawa.

Dla Michała Pazdana było to pierwsze spotkanie w sezonie 2018/2019. Środkowy obrońca do drużyny dołączył nieco później ze względu na występy w mistrzostwach świata w Rosji.

Z Koroną Kielce (2:1) zagrał od pierwszej minuty, ale meczu nie dokończył. Sam poprosił o zmianę trenera Deana Klafuricia.

- Trenowałem dopiero tydzień z zespołem - to był powód mojego zejścia z murawy. Będę krok po kroku wdrażany do gry przez pełne 90 minut. W takim okresie nie ma czasu na odpoczynek - cytuje wypowiedź piłkarza portal "legionisci.com".

- Pazdan jest w treningu zaledwie od tygodnia. To normalne, że nie jest gotowy do gry przez 90 minut. Musimy jednak oszczędzać Astiza, ponieważ ten gra bardzo dużo - twierdzi z kolei chorwacki szkoleniowiec Legii Warszawa.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim w kadrze: Sprawy rodzinne nie przysłonią zawodowych

Wszystko wskazuje na to, że Pazdan pojawi się w wyjściowym składzie Legii we wtorkowym meczu ze Spartakiem Trnava. Z kontuzją kolana cały czas zmaga się bowiem William Remy.

- We wtorek mamy bardzo ważny mecz. W Warszawie zostali kontuzjowani zawodnicy, którzy są dla nas bardzo ważni. William Remy niestety nie będzie gotowy do gry ze Spartakiem - wyjaśnia Klafurić.

Źródło artykułu: