Koszmarny wypadek w Japonii. Bramkarz ze złamaną kością obronił strzał (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Masashi Hara / Na zdjęcia: Masaaki Higashiguchi
Getty Images / Masashi Hara / Na zdjęcia: Masaaki Higashiguchi
zdjęcie autora artykułu

Do koszmarnego zderzenia doszło w lidze japońskiej. Masaaki Higashiguchi, bramkarz Gamba Osaka, wpadł na jednego z rywali. Po chwili Higashiguchi wstał, wrócił do bramki i obronił strzał.

W tym artykule dowiesz się o:

To było potworne zderzenie głowami na początku meczu Gamba Osaka - Cerezo Osaka (1:0). Masaaki Higashiguchi wyszedł poza własne pole karne, aby zatrzymać akcję rywali, ale w efekcie dostał cios głową w policzek. Obaj zawodnicy padli na murawę, ale o dziwo Higashiguchi po chwili wstał (sędzia nie przerwał gry!), wrócił do bramki i obronił strzał.

To była jego ostatnia akcja w tym meczu, ponieważ medycy kilka minut opatrywali bramkarza, który mimo wszystko zarzekał się, że może wrócić do gry, chociaż już wówczas podejrzano u niego pęknięcie kości policzkowej!

Higashiguchi został zmieniony, a media we wtorek poinformowały, że potwierdziły się informacje o złamaniu kości.

Jego przerwa w grze ma potrwać około 3-4 tygodnie. Przejdzie też operację.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Cała Europa to wie - Piotr Zieliński będzie wielki. "Imponuje mi"

Źródło artykułu: