Włoskie media apelują do Buffona. "Przeproś Gigi"

Getty Images / David Ramos  / Na zdjęciu: Wściekły Gianluigi Buffon wygraża sędziemu
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Wściekły Gianluigi Buffon wygraża sędziemu

Gianluigi Buffon w ostrych słowach skomentował pracę sędziego meczu Realu Madryt z Juventusem (1:3). "La Gazzetta dello Sport" uważa, że bramkarz Starej Damy zdecydowanie przesadził.

Chodzi oczywiście o sytuację z rzutem karnym dla Realu Madryt w doliczonym czasie gry ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Gianluigi Buffon ruszył z pretensjami do sędziego Michaela Olivera. Sędzia z Anglii po tym co usłyszał, nie zastanawiał się długo i pokazał czerwoną kartkę bramkarzowi Juventusu Turyn.
 
- Doskonale rozumiemy okropną gorycz, gdy w ten sposób w ostatniej chwili tracisz szansę na dokonanie czegoś wielkiego. Oczami wyobraźni widzieliśmy już serię rzutów karnych i ciebie, giganta między słupkami na Bernabeu. Niczym Zoff w '82. Zasługiwałeś na to, aby zakończyć swoją karierę, chwytając za uszy ten puchar. W 2006 wzniosłeś Puchar Świata, jesteś murem z Berlina. Wszyscy, którzy przez te 20 lat cię podziwialiśmy, staraliśmy się za wszelką cenę cię usprawiedliwić. Ale nadszedł moment, w którym trzeba powiedzieć stop: twoje słowa po meczu nie powinny mieć miejsca - napisał w liście do bramkarza dziennikarz Luigi Garlando.

Włoskie źródło podkreśliło również reakcje Buffona bezpośrednio po spotkaniu z Realem Madryt. "La Gazzetta dello Sport" uważa, że 40-latek powinien zachować się zdecydowanie inaczej.

- Najbardziej nas zabolało to, że najgorsze słowa pojawiły się na koniec. Po prysznicu, gdy już miałeś czas na to, aby ochłonąć i ponownie wykazać się pełną odpowiedzialnością, która tak pożądana jest u człowieka sportu, a przede wszystkim u kapitana reprezentacji Włoch. Wrażliwość, o którą prosisz Olivera, powinna cię powstrzymać przed tym, aby mówić o "zbrodniach przeciwko ludzkości". I nie ma tutaj znaczenia, że odnosisz się tylko do sportowego aspektu ludzkości. Nie w czasach, gdy dzieci w Syrii są pod ciągłym ostrzałem - dodał Garlando.

Przypomnijmy, iż w dwumeczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów lepszy okazał się Real Madryt (4:3). W półfinale rozgrywek Królewscy zmierzą się z Bayernem Monachium. W drugiej parze Liverpool zagra z AS Roma.

ZOBACZ WIDEO Co za uderzenie z woleja Grealisha! Przepiękny gol na Villa Park [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Źródło artykułu: