Radomiak Radom przeprosił kibiców efektownym występem i wynikiem za ostatnie niepowodzenia. Od początku meczu stłamsił beniaminka i już po pierwszej połowie dostał brawa z trybun. Publiczność była w tym momencie spokojna o komplet punktów, ponieważ gospodarze prowadzili 3:0. Po przerwie dubletem popisał się jeszcze Jakub Rolinc i z Gwardii Koszalin nie było czego zbierać.
Beniaminek przyjął drugą "piątkę" w rundzie wiosennej. Trudno nadążyć za jego wynikami, ponieważ między porażkami 1:5 z Olimpią Elbląg i 0:5 z Radomiakiem rozegrał dwa poprawne i zwycięskie spotkania. W defensywie Gwardii wystąpił po raz pierwszy doświadczony Maciej Szmatiuk. Jak widać, nowy piłkarz w niczym jej nie pomógł.
Pierwszą dobrą wiadomość zagwarantowała radomianom miejscowa drużyna. Drugą dostali z Elbląga, gdzie Olimpia przegrała 0:1 z Błękitnymi Stargard. Jedynego gola strzelił Wojciech Fadecki, lider zespołu z Pomorza Zachodniego.
W ten sposób wicelider Radomiak ma pięć punktów przewagi nad Olimpią, która zajmuje najwyższe miejsce w tabeli spośród tych, które nie są premiowane awansem. Elblążanie mieli gonić najlepszych, tymczasem zaliczyli hamowanie. Z kolei Błękitni odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i można grubą kreską wykreślić ich z towarzystwa kandydatów do spadku.
23. kolejka II ligi:
Radomiak Radom - Gwardia Koszalin 5:0 (3:0)
1:0 - Chinonso Agu 5'
2:0 - Patryk Mikita 12'
3:0 - Peter Mazan 32'
4:0 - Jakub Rolinc 87'
5:0 - Jakub Rolinc 90'
Olimpia Elbląg - Błękitni Stargard 0:1 (0:0)
0:1 - Wojciech Fadecki 79'
[multitable table=865 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Heynckesowi należy się flaszka. Za to, że Lewandowski nie grał"