Coutinho i Suarez grali ze sobą w Liverpoolu w latach 2012-14. Piłkarze przyjaźnią się od tamtych czasów. Brazylijczyk będzie sąsiadem Suareza na przedmieściach Barcelony.
- Jesteśmy cały czas w kontakcie. Wiem, że Luis pomoże poczuć mi się jak w domu. Bardzo się cieszę, że będziemy grali w jednej drużynie. W Liverpoolu prawie wygraliśmy Premier League. To był świetny okres w mojej karierze - wspomina piłkarz, na którego Barcelona wydała 120 milionów euro (kolejne 40 mln może dopłacić w bonusach).
- Przyjaźnimy się i Luis wysyłał mi wiele wiadomości. Pisał o mieście i klubie. Po jego wpisach narastała we mnie ekscytacja, coraz bardziej chciałem dołączyć do Barcelony - opowiada.
Coutinho radził się też Neymara, byłego gracza drużyny z Katalonii, obecnie grającego w PSG. - Powiedział mi same pozytywne rzeczy o klubie i chłopakach z drużyny. Od samego początku wiedziałem, że chcę tu trafić. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy to zrozumieli. Barcelona od zawsze była moim marzeniem - komentuje zawodnik.
Brazylijczyk występował w Liverpoolu przez pięć ostatnich sezonów. Z Barceloną podpisał umowę na 5,5 roku, a jego klauzula odstępnego wynosi 400 mln euro. Piłkarz jest obecnie kontuzjowany, do gry będzie mógł wrócić za trzy tygodnie.
ZOBACZ WIDEO Kołodziejczyk: Krótkoterminowa inwestycja Legii