FC Barcelona dopięła swego. Po wielu miesiącach negocjacji udało się wypracować porozumienie z Liverpoolem. Brazylijczyk podpisze 5,5-letni kontrakt, a klauzula odstępnego będzie wynosić 400 mln euro.
Oficjalna kwota nie została podana, jednak według hiszpańskich mediów będzie to 120 mln euro kwoty stałej i 40 mln zmiennych. Druga suma uzależniona jest od wyników Blaugrany na boisku oraz osiągnięć samego piłkarza. Co ciekawe, Coutinho podobno wyłożył aż 15 milionów euro z własnej kieszeni, aby pokryć różnice, jakie początkowo pojawiły się pomiędzy ofertami obu klubów
- Coutinho jest jednym z najbardziej utalentowanych pomocników na świecie, a także młodym zawodnikiem, który ma jeszcze duży potencjał do wykorzystania. Brazylijczyk pokazał już swoją klasę na najwyższym poziomie - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Barcelony.
Bem-vindo! Welcome! Benvingut! ¡Bienvenido!
— FC Barcelona (@FC Barcelona_cat) 6 stycznia 2018
W tym sezonie ofensywny pomocnik z Kraju Kawy w 14 meczach Premier League strzelił 7 goli i zaliczył 7 asyst. Jeszcze lepszą skuteczność ma w pojedynkach Ligi Mistrzów: 5 goli i 2 asysty w 5 spotkaniach. Były gracz Liverpoolu ma zasiąść w loży honorowej na Camp Nou w trakcie niedzielnego meczu z Levante UD.
Prezentacja nowego zawodnika Dumy Katalonii odbędzie się natomiast w poniedziałek. W środę najprawdopodobniej do Barcelony trafi również Yerry Mina z Palmeiras.
ZOBACZ WIDEO Wygrana Atletico. Diego Costa zdobył gola i wyleciał z boiska - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]