Radoslav Latal wygrał spór z Piastem Gliwice. Klub będzie się odwoływał

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Radoslav Latal, trener Spartaka Trnava
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Radoslav Latal, trener Spartaka Trnava
zdjęcie autora artykułu

Piast Gliwice może stracić ćwierć miliona euro na odszkodowanie dla Radoslava Latala. Były szkoleniowiec śląskiego klubu wygrał spór dotyczący zwolnienia. Piast od wyroku będzie się odwoływał.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu tego roku Radoslav Latal po raz drugi został zwolniony z Piasta Gliwice. O ile przy pierwszym rozstaniu obyło się bez prawnego sporu, o tyle za drugim razem czeski szkoleniowiec oddał sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego przy PZPN. Latal nie zgadzał się z powodem zwolnienia.

Piast pożegnał się ze szkoleniowcem, gdyż ten zdaniem działaczy nie posiadał ważnej polskiej licencji trenerskiej. W związku z tym władze gliwickiego klubu uznały, że Latal nie może realizować kontraktu i prowadzić zespołu. Szkoleniowiec posiadał jednak uprawniającą do tego czeską licencję.

PZPN tłumaczył wtedy, że licencja UEFA PRO wydana przez czeską federację pozwala na trenowanie zespołu w Ekstraklasie. Działacze Piasta byli innego zdania. Ostatecznie Piłkarski Sąd Polubowny przy PZPN przyznał rację byłemu trenerowi zespołu z Gliwic. Klub nie miał prawa rozwiązać kontraktu z winy szkoleniowca.

Piast od wyroku będzie się odwoływał. W Gliwicach liczą na zmianę postanowienia sądu, gdyż w przeciwnym wypadku będą musieli wypłacić Czechowi 250 tysięcy euro odszkodowania, co w przeliczeniu daje ponad milion złotych.

- To prawda, choć Komisja Ligi nie była jednomyślna. Czekamy na uzasadnienie tej decyzji, ale na pewno będziemy się od niej odwoływać. Chodzi o to, żeby nad sprawą pochyliła się komisja w powiększonym składzie - powiedział "Gazecie Wyborczej" Maciej Smolewski, rzecznik prasowy Piasta Gliwice.

ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Niech prezes Mioduski zajmie się Legią

Źródło artykułu: