Pogoń - Piast: odrobina powagi

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin

Razem awansowali do Lotto Ekstraklasy i razem mogą z niej spaść. Pogoń Szczecin oraz Piast Gliwice mogą jeszcze przeprowadzić akcję ratunkową. Kluczowe jest zwycięstwo w meczu na dnie tabeli.

Batalia o utrzymanie, pojedynek u życie - tak często zapowiada się mecz ostatniego z przedostatnim klubem w tabeli. Z perspektywy Szczecina trudno tym razem o wzniosłe hasła. Piłkarze grają o uratowanie twarzy, kibice apelują do nich o odrobinę powagi. W tym tygodniu głównymi tematami ze świata Pogoni Szczecin były odwiedziny grupki zawodników w lokalu nocnym, wizyta innych w fast foodzie, kary finansowe.

Próbuje nad tym bałaganem zapanować Kosta Runjaić. W sobotę trener poprowadzi Pogoń po raz drugi. Niemiec działa po cichu. Oficjalnie opowiada banały. Twierdzi, że sprawa lokalu nocnego została rozwiązana, a lepiej żeby piłkarz zjadł po meczu hamburgera, niż nie zjadł nic. Z podobnym dystansem odnosił się do tematu wizyt podopiecznych w galeriach handlowych. Do końca jesieni szkoleniowiec obserwuje drużynę, a czy zimą dokona w niej rewolucji, pozostaje jego tajemnicą.

Aby wiosną utrzymanie Pogoni w Lotto Ekstraklasie było realne, powinna zacząć punktować w tym roku. Do meczu z Piastem Gliwice przystąpi po trzech miesiącach bez zwycięstwa. W razie porażki w sobotę, Portowcy będą tracić dziewięć punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli.

Na własnym stadionie granatowo-bordowi zdobyli dotychczas trzy z możliwych 24 punktów. Mecz z Piastem zobaczy na żywo niewielu kibiców. Być może mniej niż w piątek spotkanie siatkarzy Espadonu Szczecin z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Do hali przyszło ponad 3500 osób. Frekwencyjna porażka meczu piłkarskiego z siatkarskim była niedawno nie do pomyślenia.

ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika: Szukamy piłkarzy z regionu

Pogoń zagra bez dwóch podstawowych zawodników. Podczas przegranego 0:1 meczu z Wisłą Kraków wykartkowali się Cornel Rapa oraz Kamil Drygas. Strata ważnego ogniwa w środku pola urealnia, że Runjaić zdecyduje się na ustawienie z dwoma napastnikami. Do jedenastki Piasta może powrócić Michal Papadopulos, dotychczas jego najlepszy strzelec. Czech trafił do bramki przeciwnika sześć razy. W poprzednim sezonie zdobył pięknego gola na stadionie w Szczecinie. Zresztą premierowego w barwach Piasta.

Gliwiczanie poradzili sobie bez Papadopulosa w poprzedniej kolejce i pokonali 1:0 Cracovię. W razie porażki przy Twardowskiego piłkarze Piasta pozostaną na przedostatnim miejscu, ale w razie zwycięstwa wyprzedzą aż trzy kluby za jednym zamachem. Pesymistyczną wiadomością dla przyjezdnych jest zły bilans spotkań z Pogonią. W tym sezonie są jedną z ledwie dwóch drużyn, która przegrała ze szczecinianami. Dała się pokonać Pogoni w czterech meczach z rzędu.

Tak Pogoń dla Piasta, jak Piast dla Pogoni jest klubem, z którym najdłużej nieprzerwanie rywalizuje. W 2012 roku drużyny awansowały wspólnie do Lotto Ekstraklasy. Teraz muszą się ratować, żeby nie dzielić ze sobą smutku po spadku.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice / sob. 25.11.2017 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Załuska - Niepsuj, Fojut, Dwali, Nunes - Formella, Piotrowski, Kort, Gyurcso - Delew, Frączczak

Piast: Rusov - Konczkowski, Hebert, Korun, Rugasević - Dziczek, Sedlar - Bukata, Vassiljev, Valencia - Papadopulos

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

Komentarze (2)
avatar
Anna Szczepaniak
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
zadziwiony
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oba zespoły nie zachwycają. Zwłaszcza Pogoń ma kłopoty. Tonący brzytwy się, podobno, chwyta, ale dlaczego oni kurczowo uczepili się kotwicy? To chyba jest rzeczywiście ostatni dzwonek. Jeśli pr Czytaj całość