- Brazylia zagra dla Brazylii. Nie zamierzamy pomagać Chile wyrzucić Argentyny z mundialu w Rosji - cytują media Tostao, mistrza świata z reprezentacją Canarinhos w 1970 r.
W nocy z wtorku na środę (czasu polskiego) Brazylijczycy - meczem u siebie z Chilijczykami - zakończą kwalifikacje do MŚ 2018. Neymar i spółka mogą być pewni awansu, ale ich rywale, a także Argentyńczycy (zagrają na wyjeździe z Ekwadorem), ciągle walczą o wyjazd na rosyjski mundial. 70-letni Tostao mówi wprawdzie o postawie fair play (w przypadku wygranej Chile szanse Argentyny na awans znacznie się zmniejszą), ale raczej trudno mówić o mobilizacji w brazylijskiej ekipie.
W niedzielę wieczorem Neymar i Dani Alves relaksowali się bowiem w jednym z lokali w towarzystwie legendarnego Ronaldo Limy i Nene, byłego zawodnika m.in. AS Monaco i PSG.
Na swoim profilu na Instagramie Neymar zamieścił pamiątkową fotografię. - Drużyna - napisał słynny piłkarz w komentarzu do zdjęcia. - Neymar i Alves poszli na drinka z Ronaldo przed meczem el. MŚ 2018 z Chile - pisze o spotkaniu gwiazd futbolu "The Sun".