Łukasz Piszczek w trakcie pierwszej połowy meczu Polska - Czarnogóra zderzył się z Wojciechem Szczęsnym. Na twarzy obrońcy Borussii Dortmund zagościł grymas bólu, do końca pierwszej części gry widać było, że zawodnik cierpi. Na drugą połowę już nie wyszedł, został zastąpiony przez Macieja Rybusa.
Piszczek w poniedziałek w Dortmundzie przeszedł badanie rezonansem magnetycznym. Diagnoza - zła. Jak informuje Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego", sytuacja jest poważna, uszkodzeniu uległy więzadła w kolanie. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy chodzi o naderwanie czy całkowite zerwanie, ale pewne jest, że zawodnika czeka dłuższa przerwa w grze.
To fatalne wieści, bo kontuzja przytrafiła mu się w momencie, gdy w końcu wrócił do swojej znakomitej dyspozycji jeszcze sprzed operacji biodra. "Piszczu" wskoczył na najwyższe obroty, kapitalnie spisywał się nie tylko w Borussii Dortmund, ale także w narodowych barwach.
Piszczek to kolejny piłkarz reprezentacji Polski mający problemy z kolanem. Przed kilkoma tygodniami z gry na długi czas wypadł Arkadiusz Milik, zawodnik Napoli zerwał więzadła w ligowym meczu ze SPAL.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Dlaczego mam mówić, że jest świetnie? Nie jest
Zdrowia Piszczu, Czytaj całość