Decyzja o tym, że w Erywaniu to właśnie on zagra w bramce reprezentacji zapadła - jak się okazało - miesiąc temu, przy okazji meczów z Danią i Kazachstanem. - Tak, wiedzieliśmy już wcześniej jaki jest podział na kolejne mecze - przyznał Wojciech Szczęsny. Decyzja Adama Nawałki, która wydawała się więc zaskakująca, dla samych piłkarzy wcale taka nie była.
O tym jednak, czy zagra w niedzielę z Czarnogórą mamy dowiedzieć się w swoim czasie.
Bramkarz Juventusu nie miał w Erywaniu wiele pracy. - Oczekiwaliśmy twardego meczu, organizacja gry Armenii wcale nie była zła. Jednak chłopaki dobrze wykonywali swoje zadania. Jeśli chodzi o gola, to ciężko się do kogokolwiek przyczepić. Generalnie w defensywie graliśmy bardzo spokojnie - analizował.
A hat-trick Roberta Lewandowskiego skomentował krótko i dosadnie: - To kwestia przyzwyczajenia. To się już robi normalne.
Polska wygrała z Armenią 6:1.
ZOBACZ WIDEO Dziennikarze WP SportoweFakty po zwycięstwie Polski z Armenią: To my dyktujemy warunki i to my jesteśmy najlepsi
A co do Lewego, to czy przeciętniakom czy potęgom strzela, t Czytaj całość