Bardzo ciekawie zapowiada się walka o koronę króla strzelców w Lotto Ekstraklasie. Liderem z dziesięcioma bramkami jest Igor Angulo, ale już po piętach depczą mu rywale. Marco Paixao ma osiem trafień, Carlitos siedem, a Marcin Robak sześć.
"Super Express" wziął pod lupę całą czwórkę i przyjrzał się ich zarobkom. Pod względem pieniędzy klasyfikacja przedstawia się zupełnie inaczej, a bezkonkurencyjny jest gwiazdor Lechii Gdańsk.
Paixao jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w naszej lidze. Miesięcznie na jego konto wpływa 83 tys. złotych netto. To znacznie więcej niż drugi napastnik w zestawieniu.
Robak latem zamienił Lecha Poznań na Śląsk Wrocław. Na Dolnym Śląsku nie może narzekać, bo co miesiąc zarabia 64,5 tys. złotych netto. Takich pieniędzy mogą mu pozazdrościć Hiszpanie.
Angulo i Carlitos to największe objawienia tego sezonu. Obaj zarabiają tak samo, bo po 30 tys. zł miesięcznie.
Piłkarz Górnika Zabrze jeszcze w poprzednim sezonie otrzymywał połowę z tego, bo podwyżkę dostał dopiero po awansie do Lotto Ekstraklasy. Gwiazdor Wisły Kraków z kolei przychodził do naszego kraju jako anonimowy piłkarz i następny kontrakt z pewnością będzie wyższy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niemiec zapomniał o fair play. Chcieli go zlinczować!