Artykuł o takiej właśnie treści ukazał się późnym, piątkowym wieczorem na stronie internetowej hiszpańskiego dziennika "AS". W normalnej sytuacji można by było traktować taką publikację z przymrużeniem oka, ale to normalna sytuacja nie jest. Autorem tekstu jest bowiem Guillem Balague, niezwykle szanowany w Hiszpanii dziennikarz, autor między innymi autoryzowanej biografii Leo Messiego czy biografii Cristiano Ronaldo.
Temat ewentualnej przeprowadzki "Lewego" do ekipy z Santiago Bernabeu jest stary jak węgiel, napisano już o nim wiele, ale w świetle ostatnich wydarzeń rzeczywiście musi być coś na rzeczy. Robert Lewandowski kilkukrotnie krytykował Bayern Monachium - zarówno piłkarzy, którzy nie pomogli mu zdobyć korony króla strzelców w Bundeslidze, jak i działaczy, nieumiejętnie poruszających się według Polaka po transferowym rynku. Kapitan polskiej kadry, przeżywający najlepszy okres w swojej karierze czuje, że to ostatni dzwonek na zmiany. Ostatnia chwila na to, aby spróbować przeprowadzić się do Madrytu. Balague pisze nawet, że Real Madryt jest klubem z dziecięcych marzeń "Lewego".
Polski napastnik miał zostać poinformowany przez agentów, że Real nie ma w zwyczaju kontraktowania piłkarzy powyżej 30 lat (podobno "Królewscy" bardziej zainteresowani są ściągnięciem w swoje szeregi młodziutkiego Timo Wernera z RB Lipsk), dla Lewandowskiego nie jest to jednak powód, aby przestać dążyć w stronę marzeń. Sam Cezary Kucharski mówił przecież w wywiadzie dla WP SportoweFakty, że "Lewy" ma jeszcze dwa niespełnione marzenia, dotyczące występów w konkretnych ligach: w przyszłości chce się jeszcze spróbować w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. A prawda jest taka - i o tym Kucharski również mówił wprost - że jedynym klubem w Primera Division, będącym w stanie spełnić oczekiwania finansowe Roberta, jest Real Madryt.
Według Balague Lewandowski doszedł już do wniosku, że będzie to jego ostatni sezon przy Saebener Strasse w Monachium. Przyszłe lato powinno więc być wyjątkowo gorące.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: partnerka Krychowiaka bryluje w Anglii
Ronaldo nie do ruszenia, Benzema pupil Zizu, czyli tez nie za niiego.Pozostaje GB ale tylko, gdy zdecyduje sie zmienic klub