Harry Kane imponuje swoją dyspozycją. Napastnik Tottenhamu Hotspur w tym roku zdobył 29 goli w 27 meczach we wszystkich rozgrywkach. Z kolei starcie przeciwko Borussii Dortmund było trzecim z rzędu, w którym trafił do siatki rywala. 24-latek jest pewniakiem i motorem napędowym drużyny prowadzonej przez Mauricio Pochettino.
Europejskie kluby zaczynają zwracać uwagę na utalentowanego gracza, który w 120 meczach w Premier League zdobył 80 goli. Eksperci na Wyspach Brytyjskich zastanawiają się, czy Tottenham Hotspur nie jest zbyt małym klubem dla Anglika. Zdaniem byłego gracza Manchesteru United, Phila Neville'a, Kane zawodnikiem światowej klasy może stać się wtedy, gdy zmieni klub.
- Musiałby opuścić Tottenham Hotspur, by stać się graczem klasy światowej pokroju Roberta Lewandowskiego - przyznał Neville. - Grając w Tottenhamie trudno będzie mu zdobyć Złotą Piłkę. Musiałby zmienić klub i dołączyć do Realu Madryt czy FC Barcelona - dodał były reprezentant Anglii.
Kane był bohaterem starcia z Borussią. Jego dwa gole dały londyńczykom wygraną. - On z każdym meczem gra coraz lepiej. Ma zabójczy instynkt niczym Ruud Van Nistelrooy. To najbardziej kompletny napastnik jakiego widziałem od dłuższego czasu - chwalił 24-latka Neville.
ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Bóg dał mi umiejętności przywódcze. Mam mocny charakter
Latem pozyskaniem Kane'a był Manchester United. Jose Mourinho chciał na napastnika wydać 100 mln funtów, ale właściciele Tottenhamu odrzucili tę ofertę. Kane jest wyceniany na 60 mln, ale przy obecnych realiach na rynku transferowym trzeba za niego zapłacić znacznie więcej.
24-letni napastnik ma na swoim koncie 21 meczów w reprezentacji Anglii i strzelił w nich dziesięć bramek. W Tottenhamie gra nieprzerwanie od 2013 roku. Wcześniej był wypożyczany do Norwich i Leicester City.
Kane to wielka światowa klasa i nie musi nigdzie z Spurs odchodzić.
Lewandowski gra w Bayernie i też jakoś Złota Piłka mu nie grozi.