W grudniu ubiegłego roku argentyński napastnik przeszedł z Boca Juniors do Shanghai Shenhua. 33-latek chciał zakończyć karierę w Boca, którego jest wychowankiem, ale chińska oferta skłoniła go do zmiany decyzji i przeprowadzki za Wielki Mur. Oferta z kategorii tych nie do odrzucenia. Pensja 650 tys. funtów tygodniowo uczyniła z Teveza najlepiej opłacanego piłkarza na świecie. Był piłkarz Juventusu nie przykłada się jednak do swoich obowiązków.
W 11 meczach zdobył tylko dwa gole, później doznał kontuzji łydki. Podczas rehabilitacji Tevez niespecjalnie dbał o dietę. Kiedy uraz został wyleczony i wydawało się, że Argentyńczyk wróci do składu, nowy trener Wu Jingui stwierdził, że nie wystawi Teveza z powodu nadwagi.
- Nie postawię teraz na niego. Nie jest gotowy do gry, ma braki fizyczne. Podobnie, jak Fredy Guarin ma nadwagę. Jestem odpowiedzialny za drużynę i piłkarzy. Jeśli nie robisz wszystkiego, aby grać, to nie możesz liczyć na pierwszy skład. Prowadziłem wiele wielkich gwiazd i żaden z moich piłkarzy nie grał za nazwisko - tłumaczył Jingui, który na stanowisku trenera niedawno zastąpił Gustavo Poyeta.
ZOBACZ WIDEO Triumf Juventusu, parada Wojciecha Szczęsnego - zobacz skrót meczu Juventus - Chievo [ZDJĘCIA ELEVEN]