Problemy zdrowotne Tomasza Kędziory. Reprezentant Polski uziemiony w ojczyźnie

PAP / PAP/Wojciech Pacewicz / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora
PAP / PAP/Wojciech Pacewicz / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora

Choć zgrupowanie reprezentacji Polski zakończyło się już w ubiegły wtorek, Tomasz Kędziora nadal nie wrócił na Ukrainę. Obrońca Biało-Czerwonych nabawił się infekcji wirusowej, która zatrzymała go w ojczyźnie na ponad tydzień.

W tym artykule dowiesz się o:

O problemach zdrowotnych Tomasza Kędziory poinformował serwis dynamo.kiev.ua. Z powodu choroby 23-letni obrońca nie zagrał już w ostatnim ligowym meczu z PFK Ołeksadria (3:0) i nie wystąpi też w czwartkowym spotkaniu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z albańskim Skenderbeu Korcze.

Nadal nie wiadomo, kiedy Kędziora wróci nie tyle na boisko, co w ogóle na Ukrainę. Z tego względu jego występ w niedzielnym meczu 9. kolejki Premier-lihy z Olimpikiem Donieck też jest wykluczony.

Przypomnijmy, że w trackie zgrupowania problemy żołądkowe miał Łukasz Piszczek. W meczu z Danią (0;4) obrońca Borussii Dortmund musiał opuścić boisko przed końcem pierwszej połowy, ale trzy dni później przeciwko Kazachstanowi (3:0) zagrał już w pełnym wymiarze czasowym.

Kędziora może mówić o sporym pechu, ponieważ ze względu na spowodowaną chorobą pauzę może stracić miejsce w składzie Dynama. Niefortunnie zakończone zgrupowanie reprezentacji Polski było jego pierwszym od czerwca 2015 roku. Potem przez dwa lata był powoływany tylko do kadry U-21.

Były kapitan "młodzieżówki" jest zawodnikiem Dynama od lipca. Wicemistrz Ukrainy zapłacił za niego Lechowi Poznań 1,5 mln euro. Do tej pory Kędziora wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty w pięciu meczach kijowskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO Komentarze po zwolnieniu Jacka Magiery. "To się wszystko nie trzyma kupy"

Komentarze (3)
avatar
AM99
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lech klub bardzo dobry, rozumialabym jakby Kędi poszedł do tego Lazio, które rzekomo się Nim interesowało, ale do Dynama??? Liga Ukraińska??? Nonsens to był...