- Nikt nie schowa głowy w piasek - zapowiadał trener Grzegorz Niciński po pierwszej od 10 lat porażce w derbach z Miedzią Legnica. Wskutek tej przegranej Chrobry Głogów przestał być liderem. Niciński kazał podopiecznym od razu skoncentrować się na następnym wyzwaniu. Ci posłuchali i szybko zdobyli gola potrzebnego do zwycięstwa z Puszczą Niepołomice.
W 25. minucie piłkę do bramki beniaminka skierował Konrad Kaczmarek. Zdobył gola po nieco ponad miesiącu przerwy i dał Chrobremu czwarte w sezonie zwycięstwo 1:0. To ulubiony wynik zespołu Nicińskiego.
Zanim Ruch Chorzów przyjechał do Grudziądza poniósł dwie porażki na Pomorzu z Drutex-Bytovią Bytów i Chojniczanką Chojnice. Mecz z Olimpią był ostatnią szansą w tym sezonie, by spadkowicz z Lotto Ekstraklasy zapunktował w tym regionie. Pierwsza połowa była jeszcze wyrównana.
Po przerwie zaatakowała Olimpia. Na efekt jej ofensywy nie trzeba było długo czekać. W 56. minucie gola na 1:0 strzelił z rzutu karnego Damian Michalik. Jedenastkę sprokurował Santiago Villafane, który sfaulował Mateusza Klichowicza. Po zmianie wyniku grudziądzanie nie bronili się kurczowo, a trener Jacek Paszulewicz wprowadził z ławki rezerwowych nowego napastnika Nildo. Taktyka była skuteczna.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Nie wychodźmy krok do przodu
Dzięki wygranej Olimpia wskoczyła do górnej połowy tabeli. Ruch wciąż na dnie z punktami ujemnymi.
8. kolejka Nice I ligi:
Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów 0:1 (0:1)
0:1 - Konrad Kaczmarek 25'
Olimpia Grudziądz - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
1:0 - Damian Michalik (k.) 56'
[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]