Premier League: rezerwowa armia Jose Mourinho. Man Utd pokonał Leicester

PAP/EPA /  EPA/PETER POWELL / Na zdjęciu: Marcus Rashford w barwach Manchesteru United
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL / Na zdjęciu: Marcus Rashford w barwach Manchesteru United

Rezerwowi Jose Mourinho zapewnili mu zwycięstwo nad Leicester City (2:0). Manchester United ma komplet punktów po trzech kolejkach Premier League.

Po dwóch kolejkach kibice Manchesteru United mogli żartować, że nowym kierunkowym do Manchesteru jest 40. Wszystko za sprawą dwóch zwycięstw po 4:0. Najpierw West Ham United uległ Czerwonym Diabłom, a następnie Swansea City.

Leicester City to jednak inna para kaloszy - zwłaszcza w defensywie. Lisy świetnie się broniły w pierwszej odsłonie, zawężały pole gry i przez to niewiele było miejsca w polu karnym gości. Dlatego bramkę rywali strzałami z dystansu bombardował Paul Pogba. Francuz jeszcze kilka tygodni temu był najdroższym zawodnikiem w historii, a teraz jest już trzeci w tej klasyfikacji. Z pewnością po części spadła z niego presja, ale strzały tego dnia nie wychodziły mu.

W sumie to w pierwszej połowie piłka znalazła się w siatce Leicester. Gol Juana Maty nie został jednak uznany. Powód? Spalony Hiszpana - tak przynajmniej widział to sędzia asystent, ale wydaje się, że pomylił się. Trudno mieć jednak do niego pretensje, ponieważ nawet druga czy trzecia powtórka w pełni nie rozwiała wątpliwości.

Piękne remisy 0:0 Jose Mourinho widział już w zeszłym sezonie, ale mógł odetchnąć z ulgą w 53. minucie, gdy sędzia wskazał na "wapno" po ręce Danny'ego Simpsona. Tak mu się przynajmniej wydawało. Do piłki podszedł Romelu Lukaku i wówczas realizator angielskiej telewizji pokazał, jak wykonywał pięć ostatnich rzutów karnych. Cztery z nich poleciały w prawy róg bramkarza, a dwa z nich nie zakończyły się golem. Z pewnością tę statystykę znał Kasper Schmeichel i wybrał swój prawy róg. Efekt? Sprawował uderzenie Lukaku na rzut rożny.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Rumunii trener przyjechał do klubu. Zobacz, co go spotkało

Angielskie media szybko doniosły, że Kasper Schmeichel obronił więcej rzutów karnych na Old Trafford niż jego słynny ojciec, Peter, jeden z najwybitniejszych bramkarzy w historii Man Utd. Tyle, że Peter ani razu nie sparował uderzenia z "jedenastki" na tym obiekcie...

Jak trwoga to do Marcusa Rashforda. To po niego sięgnął Jose Mourinho i w 70. minucie mógł się uśmiechnąć pod nosem. Henrich Mchitarjan posłał piłkę z rzutu rożnego na dziesiąty metr, Jamie Vardy zgubił krycie młodszego kolegi, a ten wpisał się na listę strzelców. Ormianin zanotował zatem już piątą asystę w tej kampanii.

12 minut później było już po zawodach. Jesse Lingard zagrał na piąty metr, gdzie Marouane Fellaini kolanem wpakował piłkę do siatki. Najprawdopodobniej był na spalonym, ale sędziowie nie przerwali gry.

Man Utd wygrał 2:0 i ma komplet punktów na koncie. Jose Mourinho może triumfować nie tylko z powodu trzech punktów, ale jego zmiany przyniosły efekt: rezerwowi zdobyli oba gole, a na dodatek dołożyli asystę.

Manchester United - Leicester City 2:0 (0:0)
1:0 - Marcus Rashford 70'
2:0 - Marouane Fellaini 82'

W 53. minucie Romelu Lukaku (Man Utd) nie wykorzystał rzutu karnego (Schmeichel obronił).

Tabela Premier League:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 32 4 2 106:27 100
2 Manchester United 38 25 6 7 68:28 81
3 Tottenham Hotspur 38 23 8 7 74:36 77
4 Liverpool FC 38 21 12 5 84:38 75
5 Chelsea FC 38 21 7 10 62:38 70
6 Arsenal FC 38 19 6 13 74:51 63
7 Burnley FC 38 14 12 12 36:39 54
8 Everton 38 13 10 15 44:58 49
9 Leicester City 38 12 11 15 56:60 47
10 Newcastle United 38 12 8 18 39:47 44
11 Crystal Palace 38 11 11 16 45:55 44
12 AFC Bournemouth 38 11 11 16 45:61 44
13 West Ham United 38 10 12 16 48:68 42
14 Watford FC 38 11 8 19 44:64 41
15 Brighton and Hove Albion 38 9 13 16 34:54 40
16 Huddersfield Town 38 9 10 19 28:58 37
17 Southampton FC 38 7 15 16 37:56 36
18 Swansea City 38 8 9 21 28:56 33
19 Stoke City 38 7 12 19 35:68 33
20 West Bromwich Albion 38 6 13 19 31:56 31
Komentarze (2)
Pietryga
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic szczególnego. Angielska "młócka" 
avatar
Darek Marsz
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kalendarz mają jaki mają, nabiją punktów , zobaczymy jak zagrają z głównymi rywalami