Dwie osoby zatrzymane w sprawie poranienia kibica Widzewa Łódź

PAP / Grzegorz Michałowski / Stadion Widzewa Łódź
PAP / Grzegorz Michałowski / Stadion Widzewa Łódź

Łódzka policja zatrzymała do wyjaśnienia dwie osoby w związku z poranieniem nożem kibica Widzewa tuż przed meczem z Wartą Sieradz. 30-letni mężczyzna jest po operacji, jego stan jest poważny.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło mniej więcej kwadrans przed rozpoczęciem spotkania, zakończonego zwycięstwem Widzewa 3:0. Grupa kibiców przyprowadziła do przeprowadzających interwencję funkcjonariuszy swojego zakrwawionego kolegę. Mężczyzna został czterokrotnie raniony nożem w szyję, brzuch i nogę.

Funkcjonariusze zatamowali krwawienie z szyi i nogi, a dowódca zabezpieczenia meczu skierował do rannego policyjną załogę zespołu medycznego, która zajęła się ofiarą napaści do przyjazdu pogotowia.

Karetka zabrała mężczyznę do szpitala przy Centrum Kliniczno-Dydaktycznym, tam od razu przeprowadzono operację. Stan rannego określa się jako poważny.

Policja zajmuje się wyjaśnianiem okoliczności, w jakich doszło do poranienia 30-latka. Ustalono, że do zdarzenia doszło na zapleczu pobliskiego sklepu z pamiątkami. Jego właściciel został zatrzymany do wyjaśnienia.

W rejonie ulicy Konstytucyjnej w Łodzi zatrzymano natomiast 34-letniego mężczyznę, który miał przy sobie puste etui po nożu. Jego ubranie było zakrwawione. W momencie interwencji był pijany, miał we krwi ponad 1,7 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje, funkcjonariusze będą ustalać, jaki był jego związek z napaścią.

- Przesłuchania jeszcze się nie rozpoczęły. Jeśli chodzi o poszkodowanego, jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami i czekamy na informacje. Obecnie ranny przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej - powiedział WP SportoweFakty nadkomisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Łódzkiej Policji.

Trwa analiza zapisów monitoringu z kamer wokół stadionu Widzewa. Policjanci starają się też dotrzeć do świadków, żeby jak najdokładniej odtworzyć przebieg zdarzenia.

Źródło artykułu: