Vullnet Basha: Kamil Glik polecał mi Wisłę Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / NIGEL RODDIS / Kamil Glik w barwach AS Monaco
PAP/EPA / NIGEL RODDIS / Kamil Glik w barwach AS Monaco
zdjęcie autora artykułu

- Kamil Glik poradził mi, żebym się nie zastanawiał i żebym podpisywał umowę, bo Wisła to wielki klub - mówi nowy zawodnik Białej Gwiazdy, Vullnet Basha.

Vullnet Basha osobiście nie zna Kamila Glika, ale jego starszy brat, Migjen występował z z reprezentantem Polski w Torino. Ich drogi rozeszły się w 2015 roku, gdy Albańczyk przeniósł się z Turynu do Lucerny, ale kontakt pozostał.

- Mój brat rozmawiał z Kamilem Glikiem, bo grali razem w Torino i są dobrymi znajomymi. Kamil Glik wypowiadał się dobrze o całym klubie i poradził mi, żebym się nie zastanawiał i żebym podpisywał umowę, bo Wisła to wielki klub - zdradza Basha.

Albański pomocnik ostatnio występował w UCAM Murcia. Jego umowa z hiszpańskim II-ligowcem wygasła, więc na Reymonta 22 Basha trafił na zasadzie wolnego transferu. W Hiszpanii grał od 2014 roku, a wcześniej był związany z klubami szwajcarskimi.

- Muszę powiedzieć, że kiedy zadzwonił do mnie trener, to byłem bardzo zaskoczony - nie spodziewałem się takiej propozycji. Wiem, że Wisła jest wielkim klubem, z dużą historią. Nie zastanawiałem się długo. Gra w takim klubie, to będzie duża przyjemność. Oglądałem wtorkowy mecz pucharowy i muszę powiedzieć, że jest tutaj wielu dobrych zawodników, którzy lubią grać piłką. To jest to, co lubię, taka taktyka gry bardzo mi odpowiada - mówi 27-latek.

ZOBACZ WIDEO Żona, mama i kibice powitali Adama Kszczota w Polsce

Sobotnie 194. derby Krakowa Basha obejrzy w roli widza. Na debiut w barwach Białej Gwiazdy chwilę będzie musiał poczekać, ponieważ jest na innym etapie przygotowań niż pozostali zawodnicy Wisły.

- Na najbliższy mecz nie jestem jeszcze gotowy, trenuję indywidualnie a nie z drużyną. Kiedy będę mógł wyjść na boisko? Wydaje mi się, że w optymalnej dyspozycji będę za tydzień, dziesięć dni - przyznaje reprezentant Albanii.

Źródło artykułu: