- Tomek otrzymał bardzo konkretną propozycję od Dynama. Determinacja władz przy klubu przy tej transakcji pokazuje, że w Kijowie wszyscy wierzą, że Tomek stanie się pierwszoplanową postacią, która będzie stanowić o sile drużyny. Uważam, że to dobry kierunek rozwoju. Dynamo to klub o wielkiej marce, na koncie ma 15 tytułów mistrza Ukrainy, co roku walczy o najwyższe cele w kraju i co najważniejsze regularnie występuje w Lidze Mistrzów - komentuje reprezentujący Kędziorę Przemysław Pańtak.
Oficjalnie: Tomek Kędziora piłkarzem Dynamo Kijów. 4-letni kontrakt podpisany. Powodzenia!
— F-MG.com (@fmg_agent) 11 lipca 2017
Szczegóły: https://t.co/Q1DEP4g6VZ pic.twitter.com/1WIhAw6v18
Agent piłkarza zwraca uwagę na to, że Dynamo było dla wielu zawodników trampoliną do ligi mocniejszej niż ukraińska.
- W drużynie występują reprezentanci Ukrainy, a wielu zawodników trafia stamtąd do silnych lig zachodnich. Doskonałym przykładem jest Łukasz Teodorczyk, który niedawno przeszedł do Anderlechtu Bruksela, gdzie rozegrał sezon. życia. To oczywiście nie jedyny taki przypadek. Aleksander Dragović trafił z Dynama do Bayeru Leverkusen, Benoit Tremoulinas do Sevilli, Brown Ideye do West Bromwich, Jermain Lens do Sunderlandu, Admir Mehmedi do Freiburga, a później do Bayeru Leverkusen. Wierzę, że także Tomek napisze w Dynamie swoje success story - mówi Pańtak,
Tomasz Kędziora był związany z Lechem przez osiem lat. W pierwszym zespole Kolejorza grał od 2012 roku. Jego dorobek w poznańskim klubie to 10 goli i 12 asyst w 151 występach. Sięgnął z Lechem po mistrzostwo (2015) i dwa Superpuchary Polski (2015, 2016).
- Dziękuję Lechowi za piękne lata pełne sukcesów i wspaniałych wspomnień. Przeżyłem na Bułgarskiej najwspanialsze chwile życia, może kiedyś wrócę, bo nie wygrałem Pucharu Polski. Teraz czas rozpocząć nowy etap. Bardzo się cieszę, że będę miał możliwość grać dla takiego klubu jak Dynamo. Mam tu zapewnione wszystko, żeby móc w spokoju podnosić swój poziom i stać się lepszym piłkarzem. Klub ma wobec mnie bardzo wielkie nadzieje, a ja dam z siebie sto procent, by nie zawieść i szybko stać się ważnym zawodnikiem - mówi Kędziora.
Nowy klub Kędziory to aktualny wicemistrz Ukrainy, dzięki czemu wystąpi w III rundzie el. Ligi Mistrzów 2017/2018.
- Od dziecka marzyłem o tym, żeby pewnego dnia zagrać w Lidze Mistrzów. Teraz to marzenie może się spełnić. Tylko ode mnie zależy czy się uda, ale na pewno będę na to ciężko pracował. Wierzę, że z Dynamem osiągniemy wiele sukcesów w nadchodzącym sezonie - dodaje 23-latek.
Kędziora jest trzecim podstawowym zawodnikiem Lecha, który w przerwie letniej opuścił Bułgarską 17. Wcześniej z Poznaniem pożegnali się Jan Bednarek i Dawid Kownacki. Pierwszy już 1 lipca przeniósł się do Southampton, a transfer drugiego do Sampdorii Genua został sfinalizowany kilkadziesiąt minut przed transferem Kędziory do Dynama. Na Bednarku Lech zarobił 6 mln euro, co jest rekordem ekstraklasy, za Kownackiego Kolejorz dostał 3,25 mln euro, a Kędziorę wyceniono na 1,5 mln euro.
Transfer Kędziory to kolejna transakcja na linii Poznań-Kijów w ostatnich trzech latach. W sierpniu 2014 roku Lecha na 15-krotnych mistrzów Ukrainy zamienił Łukasz Teodorczyk, a w lutym bieżącego roku do Kijowa przeniósł się Tamas Kadar. Na "Teo" Lech zarobił 4 mln euro, a na Węgrze - 2,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA