Rok temu podobna afera miała miejsce w Polsce. Przed meczem finału Pucharu Polski Łukaszowi Trałce nie spodobało się zachowanie kibiców. - Nie wal w ten autokar, pało je..." - powiedział wówczas piłkarz Lecha Poznań.
Tym razem "aferę autokarową" mają w Hiszpanii. Girona na dwie kolejki przed końcem sezonu jest o krok od awansu do Primera Division. Radość kibiców świętujących sukcesy klubu nie spodobała się jednemu z piłkarzy.
"Gdzie byliście w zimie, sk...ny? Pojawiliście się znikąd" - wypalił jeden z zawodników. Jego słowa wywołały radość u innych członków zespołu. Skandaliczne zachowanie wywołało burzę, a film z całym zajściem jest szeroko komentowany w Hiszpanii.
Desde el bus del Girona alguien se acuerda de 'aquella manera' de sus propios aficionados... [vía @GuillemSerrat12] pic.twitter.com/SptK4wqKgG
— Los otros 18 (@Losotros18) 28 maja 2017
Dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Ligi Adelante zajmująca drugie miejsce w tabeli Girona ma pięć punktów przewagi nad trzecim Getafe, do bezpośredniego awansu brakuje jej punktu.
ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]