Real Madryt przyjechał na stadion Leganes pewny swego. W kadrze na spotkanie z beniaminkiem, decyzją trenera, nie znaleźli się Cristiano Ronaldo, Gareth Bale i Toni Kroos. Dodatkowo tylko na ławce mecz rozpoczęli Karim Benzema, Luka Modrić czy Isco. Efekt? Aż 9 roszad w podstawowej jedenastce w porównaniu z poprzednim ligowym meczem.
W ramach 30. kolejki piłkarze FC Barcelona w 8 minut zdobyli 3 gole w starciu z Sevillą. Zmiennicy Realu Madryt podjęli rękawicę i popisali się takim samym wyczynem! Strzelanie rozpoczął James Rodriguez, który wykończył kapitalny rajd Marco Asensio. Po chwili dublet miał na swoim koncie Alvaro Morata. Snajper najpierw strzelił z główki niemalże z zerowego kąta, a później wykorzystał kapitalne prostopadłe zagranie Mateo Kovacicia. Tym samym Hiszpan ma już 10 goli na koncie i o 1 trafienie wyprzedza Karima Benzemę, który na boisku w tym sezonie ligowym spędził blisko 500 minut więcej!
Wydawało się, że trener Zinedine Zidane myślami może przenieść się do najbliższego derbowego spotkania z Atletico, a tymczasem Leganes błyskawicznie złapało kontakt z liderem. Po błędach defensywy Realu w ciągu 2 minut do siatki trafili Gabriel Pires i Luciano.
Na kolejne błędy na tyłach nie trzeba było długo czekać. Tuż po zmianie stron katastrofalnie zachował się stoper gospodarzy - Martin Mantovani. Argentyńczyk po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jamesa wpakował piłkę do swojej siatki po zupełnie nieudanym... piąstkowaniu.
ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]
Po bramce na 4:2 mecz się uspokoił. Goście więcej uwagi poświęcali na kryciu i nie dopuszczali już rywali do groźnych okazji.
Real zanotował 6. zwycięstwo z rzędu i 51. kolejny mecz z bramką na koncie. Już w sobotę "Królewskich" czeka znacznie trudniejsze zadanie - na Santiago Bernabeu pojawi się bowiem Atletico Madryt. Gracze Zidane'a mają 2 punkty przewagi nad Barceloną i do rozegrania jeszcze zaległy wyjazdowy mecz z Celtą Vigo.
***
Ponownie cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Przemysław Tytoń. Deportivo La Coruna polskiego golkipera bezbramkowo zremisowało na własnym boisku z przedostatnią Granadą. Ekipa z Galicji ma 6 punktów przewagi nad strefą spadkową.
Deportivo Alaves - Osasuna Pampeluna 0:0
Sporting Gijon - Malaga CF 0:1 (0:1)
0:1 - Sandro Ramirez 40'
Deportivo La Coruna - Granada CF 0:0
W 76. minucie Celso Borges (Deportivo) nie wykorzystał rzutu karnego.
CD Leganes - Real Madryt 2:4 (2:3)
0:1 - James Rodriguez 15'
0:2 - Alvaro Morata 18'
0:3 - Alvaro Morata 23'
1:3 - Gabriel 32'
2:3 - Luciano 34'
2:4 - Mantovani (sam.) 48'
Składy:
CD Leganes: Iago Herrerin - Tito (54' Samuel Garcia), Martin Mantovani, Dimitrios Siovas, Unai Bustinza, Diego Rico - Gabriel (64' Alberto Bueno), Ruben Perez, David Timor, Alexander Szymanowski (84' Darwin Machis) - Luciano.
Real Madryt: Keylor Navas - Danilo, Nacho, Sergio Ramos, Marcelo - Mateo Kovacić (81' Luka Modrić), Casemiro, James Rodriguez (72' Isco) - Lucas Vazquez, Alvaro Morata (78' Mariano Diaz), Marco Asensio.
Żółte kartki: Gabriel, Bustinza (Leganes).
Sędzia: Alvarez Izquierdo.