Kibice Arsenalu po blamażu z Bayernem Monachium liczyli, że ich ulubieńcy rozniosą V-ligowy zespół Lincoln City. Sensacyjny ćwierćfinalista dzielnie się bronił aż do 45. minuty. Wówczas po akcji na jeden kontakt Kieran Gibbs wystawił piłkę Theo Walcottowi na dziesiątym metrze, a ten uderzył tak, że futbolówka odbiła się od rywala i wpadła do siatki.
Po zmianie stron Lincoln nie miało już sił, a Arsenal nabrał luzu w grze czego dowodem były kolejne gole.
W 53. minucie po koronkowej akcji granej na jeden kontakt, Hector Bellerin wystawił piłkę jak na tacy do Oliviera Girouda, który tylko dołożył nogę.
Pięć minut później było już 3:0. Sanchez zagrał do wbiegającego w pole karne Gibbsa, który podał a trzeci metr, a tam Warterfall przypadkowo skierował piłkę do własnej siatki.
ZOBACZ WIDEO Manchester City wygrał z Middlesbrough i został pierwszym półfinalistą Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Między 72. a 75. minutą Arsenal zdobył dwa kolejne gole. Najpierw Alexis Sanchez miał zbyt dużo miejsca przed polem karnym i technicznym strzałem pokonał bramkarza. Natomiast 180 sekund później Sanchez zagrał przed bramkę, gdzie Ramsey minął golkipera i wpakował futbolówkę do siatki.
To był ostatni gol tego meczu, chociaż piłka trafiła jeszcze w poprzeczkę po uderzeniu Alexisa Sancheza z rzutu wolnego. Tak zakończyła się wspaniała przygoda V-ligowego klubu w rozgrywkach Pucharu Anglii.
Arsenal FC - Lincoln 5:0 (1:0)
1:0 - Theo Walcott 45+1'
2:0 - Olivier Giroud 53'
3:0 - Luke Waterfall (sam.) 58'
4:0 - Alexis Sanchez 72'
5:0 - Aaron Ramsey 75'
Składy:
Arsenal: Cech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Gibbs - Ramsey, Xhaka (61' Coquelin) - Walcott, Oxlade-Chamberlain (27' Oezil), Sanchez - Giroud (65' Perez).
Lincoln: Farman - Raggett, Waterfall, Hawkridge (78' Marriott), Habergham - Wood, Power, Arnold, Woodyard - Muldoon (55' Margetts), Rhead (66' Ward).
Żółte kartki: Xhaka, Koscielny (Arsenal) oraz Margetts, Woodyard, Raggett (Lincoln).
Sędzia: Anthony Taylor.