SSC Napoli znów bez zwycięstwa. Po ligowej porażce z Atalantą Bergamo tym razem zespół Maurizio Sarriego przegrał z Juventusem Turyn 1:3 w pierwszym meczu półfinału Pucharu Włoch .
Na Juventus Stadium długo utrzymywał się jednak korzystny wynik dla gości. Po golu Jose Callejona prowadzili 1:0, jednak w drugiej połowie dwie bramki Paulo Dybali i jeden Gonzalo Higuaina sprowadziły ich na ziemię. Według bramkarza Napoli Pepe Reiny duży wkład w zwycięstwo Starej Damy miał jednak arbiter.
Jego zdaniem sędzia popełnił błąd wskazując na 11. metr po jego interwencji zatrzymującej Juana Cuadrado. Hiszpan nie miał także wątpliwości, że jego drużynie należał się rzut karny, gdy Leonardo Bonucci faulował Raula Albiola.
- Zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, wyłączając z gry najważniejszych zawodników Juventusu. W drugiej wszystko się zmieniło, wszystko z powodu błędów sędziego - przyznał Reina.
- W moim przekonaniu dotknąłem piłkę, a nie Cuadrado. Miałem zniknąć? Jeśli bramkarz dotyka piłki, dotyka piłki, koniec tematu. Nikt za to nie mówi o faulu na Albiolu, gdzie sytuacja była dużo bardziej klarowna.
- W rewanżu zrobimy wszystko co możliwe aby odrobić straty i zagrać lepiej, ale teraz jestem po prostu wściekły. Postawa sędziego nie była sprawiedliwa - podsumował Rena.
Dodajmy, że doświadczony bramkarz popełnił tego wieczoru wielki błąd przy bramce Higuaina, gdzie minął się z piłką po dośrodkowaniu w pole karne.
ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy SSC Napoli awansuje do finału Pucharu Włoch? 
