GKS Katowice starcie ze Śląskiem Wrocław zakończył porażką 0:1, ale w pojedynku z zespołem z Lotto Ekstraklasy pokazał się z dobrej strony. Katowiczanie nie ukrywają swoich wysokich aspiracji, a celem na rundę wiosenną jest wywalczenie awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Ze Śląskiem GieKSa zagrała jak równy z równym. - Można tak powiedzieć, że nie było widać różnicy, ale my aspirujemy, żeby grać w Ekstraklasie i musimy sobie radzić z takimi rywalami jak Śląsk. Chcemy grać równorzędnie i myślę, że to pokazaliśmy - ocenił zawodnik katowickiego klubu, Kamil Jóźwiak.
W sparingowych konfrontacjach ńGKS odniósł dwa zwycięstw i zanotował dwie porażki. Ślązacy pokonali II ligowe ROW 1964 Rybnik (2:0) i Odrę Opole (1:0), a porażki zanotowali z wrocławianami oraz III-ligowym GKS-em 1962 Jastrzębie (1:2). Do zakończenia okresu przygotowawczego katowiczanie rozegrają jeszcze pięć kontrolnych spotkań, z czego trzy podczas obozu w Turcji.
- Uważam, że to są tylko sparingi i wciąż każdy przygotowuje się do rundy wiosennej. Śląskowi został do wznowienia rozgrywek tylko tydzień. My zagraliśmy dobre spotkanie, możemy być zadowoleni. Nasza gra wyglądała nieźle, na pewno lepiej niż w ostatnich sparingach i to nas też motywuje przed kolejnymi meczami - przyznał Jóźwiak.
GKS Katowice jest jednym z faworytów do awansu do Lotto Ekstraklasy. Śląski zespół rundę jesienną zakończył na drugim miejscu w tabeli I ligi, ale do liderującej Chojniczanki Chojnice traci tylko punkt.
ZOBACZ WIDEO Cezary Kucharski zdradził plany na przyszłość Roberta Lewandowskiego. Zaskakujący kierunek