Dla Górnika Zabrze był to trzeci mecz sparingowy w zimowym okresie przygotowawczym. Wcześniej zabrzanie przegrali z Banikiem Ostrawa (1:3) oraz FC Zlin (0:1). MFK Zemplin Michalovce to ósmy zespół słowackiej ekstraklasy. W starciu z tym rywalem Górnik pokazał się z dobrej strony. Jedyną bramkę Ślązacy zdobyli po błędzie defensywy przeciwnika, a wykorzystał go Szymon Żurkowski.
- W drugiej połowie coraz częściej atakowaliśmy. W 79 minucie zamknęliśmy rywala na ich połowie stosując pressing. Jeden z zawodników Zemplina, pod naszym naciskiem, zagrał trudną, górną piłkę do bramkarza, ten popełnił błąd i stąd bramka - ocenił Żurkowski w rozmowie z klubowym serwisem.
W trakcie zimowego okresu przygotowawczego Górnik rywalizuje w meczach sparingowych z przeciwnikami zza południowej granicy. Zabrzanie w planach mają jeszcze co najmniej dwie kontrolne konfrontacje.
- To kolejny trudny przeciwnik. Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy i tak rzeczywiście było. Takie jednak były założenia sztabu szkoleniowego, by grać z przeciwnikami, którzy wysoko zawieszą poprzeczkę. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Do rozpoczęcia ligi jest jeszcze sporo czasu, musimy go wykorzystać, by wyeliminować wszelkie błędy. Zawsze jest lepiej wygrywać, niż przegrywać. Każde zwycięstwo poprawia nastrój i samopoczucie. Nastawienie do ciężkiej pracy i treningów jest jeszcze bardziej pozytywne - przekazał Żurkowski.
Górnik Zabrze rundę jesienną I ligi zakończył na ósmym miejscu w tabeli. Ślązacy w swoim dorobku mają 27 punktów i do liderującej Chojniczanki Chojnice tracą 9 "oczek".
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Absolutna dominacja Arsenalu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]