Wisła Kraków szuka następcy Bobana Jovicia. Trop prowadzi do I ligi

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Po odejściu Bobana Jovicia do Bursasporu jedynym nominalnym prawym obrońcą w kadrze Wisły Kraków jest niedoświadczony Jakub Bartosz, więc Biała Gwiazda poszukuje zawodnika, który mógłby zastąpić reprezentanta Słowenii.

Boban Jović był podstawowym prawym obrońcą Wisły od rundy wiosennej sezonu 2014/2015. Rozegrał dla Białej Gwiazdy łącznie 65 spotkań, w których zaliczył aż 14 asyst. Na wytransferowaniu go do Bursasporu krakowski klub zarobił ok. 300 tys. euro.

Klub z Reymonta 22 nie chciał sprzedawać Jovicia, ale poszedł na rękę zawodnikowi. - Boban to dobry zawodnik, którego bardzo lubię. Nie chcieliśmy go sprzedawać, ale przyszedł do nas i powiedział, że ma fantastyczną ofertę spoza Polski i poprosił nas o zgodę na transfer. Szanujemy go, zawsze zachowywał się bardzo profesjonalnie, więc usiedliśmy do rozmów z tym klubem - wyjaśnił wiceprezes Wisły ds. sportowych, Manuel Junco.

Wydawało się, że następcą Jovicia będzie Alan Czerwiński z GKS-u Katowice. 24-latek był już po słowie z Wisłą, ale w ostatniej chwili zmienił decyzję i zrezygnował z przenosin do Krakowa, zostawiając Białą Gwiazdę na lodzie.

Trener Kiko Ramirez zamierza grać czteroosobowym blokiem defensywnym, więc sprowadzenie następcy Jovicia to w tej chwili priorytet. Jedynym nominalnym prawym obrońcą w kadrze Białej Gwiazdy jest teraz 21-letni Jakub Bartosz, który do tej pory w ekstraklasie zagrał 11 razy. W sparingach z Rakowem Częstochowa (0:2) i Paksi FC (1:2) zmieniali go Tomasz Cywka i Jakub Ptak.

Kandydatem numer jeden do wzmocnienia Wisły jest teraz 26-letni Jakub Bartkowski z I-ligowych Wigier Suwałki. To wychowanek Widzewa Łódź, w barwach którego w latach 2011-2013 rozegrał 54 mecze w ekstraklasie. Z Wigrami jest związany od stycznia 2014 roku i rozegrał dla nich 12 spotkań w II lidze oraz 79 mecze na zapleczu ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco rozgromiło FC Lorient, dobry mecz Glika. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)