Warto przypomnieć: Dimitri Payet postanowił odejść z West Ham United, ofertę za Francuza opiewającą na 20 milionów funtów złożyli Anglikom działacze Olympique Marsylia. Problem jednak w tym, że jednego z najlepszych piłkarzy zespołu nie chce się pozbywać kierownictwo klubu Premier League. Działacze postawili weto, opuścili szlaban i to w zasadzie byłoby na tyle.
Byłoby, gdyby nie dość osobliwe, można powiedzieć - wręcz dziecinne - zachowanie francuskiego piłkarza. Ten w ramach protestu odciął się od reszty drużyny. Z nikim nie rozmawia, nawet z najlepszymi kumplami. Mówi o tym na łamach "Daily Mail" Mark Noble.
- Mieliśmy naprawdę dobry kontakt, ale od dwóch tygodni nie zamieniliśmy ani słowa. Nie wiem, dlaczego się tak zachowuje. Nie zamierzam tego komentować, ale uważam, że jeśli ktoś nie chce grać dla West Hamu, to najlepiej żeby w ogóle nie był wpuszczany na boisko - powiedział Noble.
Payet w tym sezonie zagrał w barwach "Młotów" 22 razy, strzelił trzy gole i osiem razy asystował. Wszystko wskazuje na to, że piłkarz niedługo przejdzie do OM. To dlatego, że Francuzi mieli już wysłać ofertę opiewającą na 30 milionów funtów.
ZOBACZ WIDEO Wstydliwa porażka Olympique Lyon z SM Caen, krótki występ Rybusa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)