"Plaster" dla Konstantina Vassiljeva? Nenad Bjelica: Nie ma takiej możliwości

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski

Zatrzymanie Konstantina Vassiljeva - to dla Lecha największe wyzwanie, jeśli chce wygrać hitowe starcie z Jagiellonią. Estończyk notuje fenomenalne statystyki, lecz indywidualnego opiekuna nie dostanie.

- Prowadziłem różne zespoły jako trener i w 305 meczach w tej roli nigdy nie przygotowałem "plastra" dla żadnego z rywali. Nie zamierzam tego również robić w niedzielę - oznajmił Nenad Bjelica.

Pytanie o taką formę wyeliminowania z gry gwiazdora Jagi jest o tyle zasadne, że jego liczby robią ogromne wrażenie. W szesnastu występach w Lotto Ekstraklasie uzbierał dziewięć goli i siedem asyst, a to oznacza, że statystycznie w każdym meczu, w którym gra, wypracowuje bądź sam strzela bramkę dla białostockiej ekipy.

- Vassiljev to bardzo dobry piłkarz i nie zamierzam temu zaprzeczać. Będziemy jednak bronić strefą. Jeśli on w tę strefę wejdzie, to jeden z moich moich zawodników go przejmie i tyle - wyjaśnił opiekun Kolejorza.

- "Plaster"? Niech przeciwnicy się zastanawiają, jak powstrzymać naszych sześciu ofensywnych graczy. To ich należałoby kryć w taki sposób - dodał Bjelica.

Starcie Jagiellonii z Lechem odbędzie się w niedzielę o godz. 18.00.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego

Komentarze (0)