Alex Iwobi przeprasza za bramkę samobójczą

PAP/EPA /  	PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
PAP/EPA / PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Alex Iwobi obwinia się za stratę punktów w środowym meczu z Paris Saint-Germain (2:2). Nigeryjczyk w końcówce spotkania skierował piłkę do swojej bramki.

Paryżanie prowadzili po trafieniu Edinsona Cavaniego. Po golu Oliviera Giroud i samobójczym golu Marco Verrattiego Arsenal wyszedł na prowadzenie. Stracił je w 77 minucie po niefortunnej interwencji Iwobiego.

Po rzucie rożnym i uderzeniu Lucasa Moury Iwobi trącił piłkę głową i skierował ją do własnej bramki. Remis oznacza, że Arsenal kolejkę przed zakończeniem fazy grupowej zajmuje drugą pozycję. By wyjść z grupy z pierwszej pozycji londyński klub musi liczyć na wpadkę paryżan.

- Słyszałem krzyk Davida Ospiny, ale zareagowałem trochę za późno. To był mój błąd, za co przepraszam - przyznał Iwobi.

- Zawsze daję z siebie 100 procent. Nie zmienię już tego, co się wydarzyło - dodał.

W niedzielę Arsenal wróci do walki w Premier League. W spotkaniu 13 kolejki podejmie Bournemouth.

ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Aleksandar Prijović: To był styl Prijo

Komentarze (0)