Przed 14. kolejką I-ligowych rozgrywek Miedź Legnica zajmuje w tabeli dziesiąte miejsce. Stal Mielec jest trzecia, ale od końca. - Po przegranej w Sosnowcu jesteśmy wściekli na siebie, bo co najmniej remis był w zasięgu ręki. Graliśmy dobrze, w pierwszej połowie trzeba było strzelić bramkę z tych trzech czy czterech sytuacji, gdy byliśmy już w szesnastce rywali. Jest niedosyt, siedzi to w nas - mówi Ryszard Tarasiewicz cytowany przez miedzlegnica.eu.
Prowadzona przez niego Miedź w minionej kolejce I ligi przegrała 0:1 z Zagłębiem Sosnowiec, liderem tabeli. Teraz przed nią spotkanie z drużyną, która znajduje się w strefie spadkowej.
- To rywal pokroju Znicza Pruszków czy Wisły Puławy. Jedziemy tam zdobyć 3 punkty. Jestem przekonany, że zagramy co najmniej na takim poziomie, jak ostatnio, a możemy grać jeszcze lepiej - skomentował szkoleniowiec.
Sytuacja kadrowa Miedzi jest dobra, nikt nie pauzuje za kartki. Do dyspozycji szkoleniowca są już także Oscar Martin oraz Wojciech Łobodziński.
ZOBACZ WIDEO Radović: to nasz najlepszy mecz w LM