Cracovia sprzedała Bartosza Kapustkę z ogromnym przebiciem!

PAP/EPA / EPA/PETER POWELL
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL

Cracovia pozyskała Bartosza Kapustkę z Tarnovii za śmiesznie niską kwotę, ale teraz musi podzielić się z tarnowskim klubem zyskiem ze sprzedaży reprezentanta Polski do Leicester City.

W sierpniu 2012 roku krakowianie wygrali wyścig o niespełna 16-letniego Bartosza Kapustkę m.in. z Legią Warszawa i Wisłą Kraków. Dziś aż trudno w to uwierzyć, ale Pasy wykupiły Kapustkę z Tarnovii za ledwie 4 tys. zł, a teraz Leicester City zapłaciło za niego Cracovii 5,5 mln euro (23,7 mln zł), co oznacza, że krakowski klub sprzedał Kapustkę za pięć tysięcy (!) razy tyle, ile za niego za niego zapłacił.

Nie wszystkie pieniądze trafią jednak do Cracovii, ponieważ zyskiem ze sprzedaży reprezentanta Polski Pasy muszą się podzielić z Tarnovią - w sierpniu 2012 roku klub, którego wychowankiem jest Kapustka, zagwarantował sobie bowiem zysk w wysokości aż 10 proc. od kwoty kolejnego transferu piłkarza. To oznacza, że na konto IV-ligowca powinno trafić 550 tys. euro, czyli ok. 2,37 mln zł.

Kapustka jest zawodnikiem Leicester City od środy. 5,5 mln euro, jakie mistrz Anglii przeznaczył na jego pozyskanie, sprawia, że niespełna 20-letni pomocnik został najdroższym piłkarzem w historii polskiej ekstraklasy. Kapustka związał się z Lisami kontraktem mającym obowiązywać do końca sezonu 2020/2021. Młody reprezentant Polski zadebiutował w barwach Lisów już w środowym sparingu z Barceloną (2:4)

ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: styl nie jest ważny, liczy się awans (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: