Włoskie media ogłosiły już, że transfer Arkadiusza Milika z Ajaksu do Napoli zostanie sfinalizowany lada dzień. Reprezentant Polski miałby zastąpić w zespole Maurizio Sarriego samego Gonzalo Higuaina, który w minionym sezonie zdobył dla Napoli aż 36 bramek i sięgnął po koronę króla strzelców Serie A.
Milik miałby kosztować Napoli 15 mln euro, ale przedstawiciele klubu z Amsterdamu twierdzą, że transfer Polaka nie jest bliski finalizacji i nie wykluczają nawet, że 22-latek zostanie w Ajaksie na dłużej.
- Nie ma w tej chwili tematu odejścia Milik. Kto w ogóle powiedział, że on chce odejść? Może on nie chce odchodzić, a my nie chcemy go stracić? Więcej mamy do stracenia - mówi Marc Overmars.
- Żebyśmy w ogóle zaczęli rozmawiać o jego transferze, musiałaby się pojawić potworna oferta. A to i tak dopiero po eliminacjach do Ligi Mistrzów - dodaje dyrektor sportowy Ajaksu.
Milik jest zawodnikiem Ajaksu od lipca 2014 roku, a jego kontrakt z klubem wygasa 30 czerwca 2019 roku. Reprezentanta Polski strzelił dla wicemistrza Holandii już 47 goli w 75 występach, a do tego zaliczył 21 asyst.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik w AS Monaco: To miejsce mnie nie zmieni, działacze na mnie liczą (źródło WP)
Sam Frank de Boer mówił, że Milik może odejść (oczywiście najważniejsze słowo należy do prezesa i do innych zarządców, ale on dał im wiele do myślenia)
Od teraz nie lubię Ajaksu.