Adrian Błąd: Chcę się w Arce odbudować

Adrian Błąd był pierwszym transferem Arki Gdynia przed sezonem 2016/2017. Do zespołu Grzegorza Nicińskiego został wypożyczony z KGHM Zagłębia Lubin. - Nie boję się konkurencji. Zależy mi na regularnych występach - mówi zawodnik.

25-letni zawodnik uda się na roczne wypożyczenie do beniaminka Ekstraklasy w sezonie 2016/2017. Umowa pomiędzy Zagłębiem a Arką nie zakłada opcji wcześniejszego powrotu zawodnika do Lubina.

Adrian Błąd jest wychowankiem KGHM Zagłębie Lubin. Na boiskach ekstraklasy rozegrał 63 spotkania, w których strzelił sześć bramek. W minionym sezonie wystąpił w pięciu ligowych meczach.

W Arce Gdynia 25-letni pomocnik zastąpi Dariusza Formellę, który od poniedziałku rozpocznie treningi z Lechem Poznań.

- Chcę się w Arce odbudować. Zależy mi na regularnych występach w ekstraklasowym zespole - mówi Adrian Błąd.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak: Nic jeszcze nie osiągnęliśmy (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

WP SportoweFakty: Co sprawiło, że zdecydował się pan na przenosi do Arki Gdynia?

Adrian Błąd: W ostatnim sezonie w barwach Zagłębia dość rzadko pojawiałem się na boisku, więc uznałem, że czas na nowe wyzwanie. Miejmy nadzieję, że pomogę gdyńskiej drużynie w odnoszeniu zwycięstw.

Użył pan słowo wyzwanie. Niejako wchodzi pan "w buty" Dariusza Formelli, który ma za sobą udaną wiosnę w Arce. Kibice wiele się po panu spodziewają.

- Postaram się nie zawieść oczekiwań kibiców, ale tak naprawdę wszystko zweryfikuje boisko. Mam nadzieję, że zdrowie dopisze, a reszta, czyli forma i bramki, przyjdzie sama.

Na jakiej pozycji będzie pan grał w Arce Gdynia?

- Jestem zarówno lewo, jak i prawoskrzydłowym. W Arce też mam tak występować. Wiem, że konkurencja w zespole będzie całkiem spora, ale ja tego się nie obawiam.

Kilka lat temu mówiło się o panu jako wielki talent, ale ta kariera ostatnio nieco wyhamowała.

- ... I dlatego przeniosłem się do Gdyni. Chcę się w Arce odbudować. Zależy mi na regularnych występach w ekstraklasowym zespole.

To prawda, że do Gdyni mógł pan trafić już znacznie wcześniej?

- Tak, ale jakoś tak się składało, że nie było nam po drodze. Teraz na szczęście dość szybko się dogadaliśmy. Cieszę się, że jestem w Gdyni.

Gdynia przystankiem na rok czy na dłużej?

- To już zweryfikuje boisko. Jak moja forma będzie odpowiednia, to pomogę zarówno sobie, ale i także drużynie, więc wtedy wszystko jest możliwe. Nie chcę jednak wybiegać zbytnio do przodu, bo to nie ma sensu.

Czy w umowie wypożyczenia jest zawarta klauzula, która zabrania panu występu przeciwko Zagłębiu?

- Nie ma takiej klauzuli. Mogę wystąpić w tych meczach. Będzie dodatkowy smaczek, ale spokojnie podejdę do tych spotkań.

Notował Karol Wasiek

Źródło artykułu: