Ilu podejść potrzebujecie, żeby zrobić dziesięć żonglerek? Bez naszej pomocy Max nie spróbuje ani razu. W lipcu będzie obchodził swoje pierwsze urodziny, a już dwa miesiące później musi zostać poddany skomplikowanej operacji w Stanach Zjednoczonych. Musi - żeby nie tracić dalej zdrowia, wzroku i dzieciństwa. Musi, żeby żyć.
Wspólnie z tymi, którzy potrafią grać w piłkę, jak mało kto, pomagamy Maxowi. Zbieramy pieniądze na operacje, udostępniając film, jaki wspólnie nagraliśmy. Razem żonglujemy i zachęcamy innych do pomocy. Do pomocy, bez której Max nie będzie mógł spróbować swoich sił w żonglerce. Potrzebujemy półtora miliona złotych. To bardzo dużo - ale w takim składzie damy radę. Dla Maxa. Na Maxa. Pomożecie nam? #naMAXAdlaMAXA
ZOBACZ WIDEO Na Maxa dla Maxa. Reprezentanci Polski pomagają choremu chłopcu
Wyprowadzenie piłki przez Boruca. Cionek, szybkie podanie do Kuby, teraz Pazdan, z pierwszej piłki do Iwana, zgranie przez Glika, Milik oddaje piłkę do Rybusa, Rybus, Lewandowski, GOOOOOOOOOOOLLLLLLLLL!!! Tak widzimy naszą akcję. Czasu zostało niewiele, ale dopóki piłka w grze...
W drużynie mamy wielu utalentowanych i zaangażowanych zawodników - i chcielibyśmy Was prosić o wejście na boisko. Razem gramy dla Maxa, który przez rzadką wadę genetyczną może nie dotrwać do końca spotkania. Max w lipcu będzie obchodził swoje pierwsze urodziny. Do września musi przejść skomplikowaną operację w Stanach Zjednoczonych. Do września musimy wygrać. Potrzebujemy półtora miliona złotych - i każda pomoc się liczy. Wpłacamy pieniądze, zapraszamy do drużyny naszych znajomych. Udostępniamy film, który nagraliśmy wspólnie z naszymi przyjaciółmi z boiska. Zobacz, kto nam pomaga - podaj film dalej i pomóż.
Razem idziemy na maxa. Dla Maxa! #naMAXAdlaMAXA