Niecodzienna sytuacja w meczu Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. Reymonta 22 pechowe dla sędziów

Newspix / Michał Stawowiak
Newspix / Michał Stawowiak

Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie piątkowego meczu 35. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. W I połowie spotkanie zostało przerwane na kilka minut z powodu kontuzji sędziego Jarosława Przybyła.

W 32. minucie Jarosław Przybył nabawił się urazu mięśnia uda. Pierwszej pomocy arbitrowi udzielił sztab medyczny Wisły, ale po trwających kilka minut zabiegach okazało się, że pochodzący z Kluczborka sędzia nie będzie w stanie prowadzić meczu i w roli arbitra głównego zastąpił go Tomasz Wajda, który był sędzią technicznym.

Reymonta 22 to wiosną adres pechowy dla arbitrów. 17 kwietnia mecz 31. kolejki Wisła Kraków - Górnik Zabrze został opóźniony o kilka minut, ponieważ przed pierwszym gwizdkiem zasłabł sędzia liniowy Piotr Sadczuk. Asystent Tomasza Kwiatkowskiego doznał reakcji alergicznej, ale po kilku spędzonych w karetce minutach wrócił na boisko i stanął na linii.

ZOBACZ WIDEO Rzecznik PZPN: nigdy nie było i nie będzie naszej zgody na używanie rac (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: