Po końcowym gwizdku piłkarze Jagiellonii i trener Michał Probierz tradycyjnie udali się pod młyn, by podziękować kibicom za przybycie na mecz. Zwykle zawodnicy dziękują w takiej sytuacji za doping, ale teraz kibice chcieli udzielić im "reprymendy", co nie spodobało się trenerowi Probierzowi, który stanął w obronie swoich podopiecznych.
Atmosfera była bardzo napięta i doszło nawet do bezpośredniego kontaktu szkoleniowca z krewkimi kibicami. Probierza musieli powstrzymywać jego asystenci i piłkarze Jagiellonii. Całe zajście, które zarejestrowała kamera portalu jagiellonia.net, można obejrzeć TUTAJ.
Na konferencji prasowej trener Probierz odniósł się do wydarzeń spod trybuny: - Apeluję do kibiców - fajnie się buduje pomniki, ale też łatwo je burzy. Robimy wszystko, żeby się dobrze zaprezentować. Przepraszam za swoje zachowanie tuż po spotkaniu. W stresie człowiek czasem robi za dużo
Michał Probierz to najlepszy trener w historii Jagiellonii. Najpierw prowadził białostocki zespół w latach 2008-2011 i sięgnął z nim wówczas po Puchar i Superpuchar Polski. Jego II kadencja trwa od kwietnia 2014 roku i w poprzednim sezonie zajął z Jagiellonią trzecie miejsce w Ekstraklasie, zdobywając pierwszy w historii klubu medal mistrzostw Polski.
Teraz na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego białostoczanie zajmują 11. miejsce w tabeli, ale wciąż mają szansę na awans do grupy mistrzowskiej. Jagiellonia nie gra tak dobrze, jak przed rokiem, ale trzeba pamiętać, że w porównaniu z ubiegłym sezonem w zespole nie ma już Michała Pazdana, Nikiego Dzalamidze, Macieja Gajosa i Patryka Tuszyńskiego, czyli czterech absolutnie kluczowych zawodników zespołu.
Inna sprawa, że okoliczności porażki dają wiele do myślenia... Dwa sa Czytaj całość