- Byłem w Lubinie dwa razy gościnnie. Po blisko 10 latach wracam tam jako trener i to jest dla mnie dodatkowy impuls - zapewnia Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin przed meczem w ramach 27. kolejki Ekstraklasy.
Pogoń wygrała w rundzie wiosennej jedno spotkanie. Na dodatek szczęśliwie z Koroną Kielce. Następne trzy zremisowała, a w poniedziałek przegrała na swoim terenie 2:3 z Ruchem Chorzów. Na dodatek straciła wykartkowanych Jakuba Słowika i Jarosława Fojuta.
- Czasu na przygotowanie się pod Zagłębie było niewiele. Najpierw musieliśmy przeanalizować to, co nieszczęsnego wydarzyło się w poniedziałek. We wtorek był trening regeneracyjny, a w czwartek oraz piątek wspólne zajęcia. W sobotę rano wyjechaliśmy ze Szczecina. Zagłębie ma za sobą serię zwycięstw i zyskało pewność siebie. Nie miało podobnych do naszych problemów - przypomina Michniewicz.
Trener Pogoni wypełni luki w składzie bramkarzem Dawidem Kudłą oraz obrońcą Sebastianem Murawskim. - Nie mam obaw, co do Murawskiego. Nie zawiódł nas w meczach z Koroną Kielce i Górnikiem Zabrze. Ponownie musiał czekać na swoją szansę i nie widzę powodów, by stracił rolę trzeciego stopera - potwierdza trener.
Drugi Murawski w kadrze Pogoni Szczecin - Rafał będzie rywalizować w środku pola z urodzonym w Szczecinie Filipem Starzyńskim.
- Druga linia będzie istotna. Zagłębie ma w swoim ustawieniu dwóch zawodników w środku, w tym Starzyńskiego, który jest trochę pomocnikiem, a trochę napastnikiem. Także nasz środek jest silny, a sztuką będzie tak poukładać grę, by nie wszystko zależało od Murawskiego, na którego pilnowanie nastawiają się rywale od kilku kolejek. Chcę, by akcenty rozkładały się na grupę zawodników - opowiada Michniewicz.
I dodaje: - Nie chcemy przeceniać przeciwnika. Ma niewątpliwie swoje atuty, ale Pogoni niczego nie brakuje. Zagłębie ostatnio zwycięża, ale przecież niedawno mieliśmy swoją passę. Poprzedni mecz z Ruchem zagraliśmy dobrze, ale nie było z tego punktów. W Lubinie musimy być po prostu skuteczniejsi.
Początek meczu KGHM Zagłębia Lubin z Pogonią Szczecin w niedzielę o 15.30.
Zobacz wideo: Kłos o powołaniach: trener nie chce ryzykować
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.