Chińczycy kuszą Nemanję Nikolicia! Legia straci bombardiera?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Piotr Kucza
Newspix / Piotr Kucza
zdjęcie autora artykułu

Choć zimowe okno transferowe w czołowych ligach Europy zostało już zamknięte, wciąż nie wiadomo, czy Legii Warszawa uda się zatrzymać Nemanję Nikolicia. Parol na reprezentanta Węgier zagięli bowiem Chińczycy.

Chińskie kluby zgłaszają się do Legii z pytaniami o transfer Nemanji Nikolicia. Wicemistrzowie Polski mogą zarobić na sprzedaży 29-letniego napastnika kilka milionów euro. Ostateczna decyzja w sprawie przyszłości reprezentanta Węgier jeszcze nie zapadła. Na razie wiadomo, że władze stołecznego klubu nie odrzuciły z miejsca zakusów klubów z Państwa Środka.

Wiele zależy też od woli samego Nikolicia. Nie jest przesądzone, czy w przededniu Euro 2016 piłkarz zgodziłby się na transfer do Chin, ponieważ mocno mu zależy na udziale w zbliżających się mistrzostwach Europy. Z drugiej strony Krisztian Nemeth zamienił ostatnio amerykański Sporting Kansas City na katarski Al-Gharafa, co selekcjoner reprezentacji Węgier, Bernd Storck w kontekście jego statusu w drużynie narodowej podsumował tak: - Nieważne, w jakim kraju, byleby regularnie grał.

Warszawianie już rok temu nie byli w stanie oprzeć się propozycji Hebei China Fortune. Klub Qinhuangdao wykupił Miroslava Radovicia, choć Serb parę tygodni wcześniej związał się z Legią nowym, mającym obowiązywać do czerwca 2018 roku kontraktem.

- Niewiarygodnie korzystna oferta z Chin pozwoli mu zabezpieczyć przyszłość najbliższych - to właśnie to zdecydowało, że na prośbę zawodnika zgodziliśmy się na ten transfer, po wcześniejszym zabezpieczeniu interesów Legii. Jest to zgodne z naszą filozofią, aby w przypadku pojawienia się ofert, które kilkukrotnie przewyższają rynkową wartość naszych zawodników oraz są dla nich wyjątkowo korzystne, nie blokować im możliwości odejścia, o ile interes klubu jest zabezpieczony - mówił wówczas prezes Legii, Bogusław Leśnodorski.

Nikolić jest zawodnikiem Legii od lipca minionego roku, a na Łazienkowską 3 trafił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasła jego umowa z Videotonem Szekesfehervar. W 36 jesiennych występach zdobył 25 bramek, w tym aż 21 w 21 meczach Ekstraklasy.

Jeśli Legia przyjmie jedną z chińskich ofert, Nikolić może zostać najdroższym piłkarzem w historii polskiej Ekstraklasy. Na razie miano to nosi Adrian Mierzejewski, za którego latem 2011 roku Polonia Warszawa zainkasowała od Trabzonsporu 5,25 mln euro.

Przypomnijmy, że w styczniu z Ekstraklasy wyjechał już drugi po Nikoliciu najlepszy strzelec rundy jesiennej, Deniss Rakels. Łotysz, który w 20 ligowych występach zdobył 15 bramek, za ok. 650 tys. euro przeniósł się z Cracovii do Reading FC.

Ekstraklasa coraz bliżej. Mobilizacja w grupie pościgowej

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: