Klub z Emirates nie potrafił wygrać czterech ostatnich spotkań Premier League. Zespół prowadzony przez Arsene'a Wengera w tym czasie jeden mecz przegrał (0:1 z Chelsea) i trzy zremisował (3:3 z Liverpoolem, 0:0 ze Stoke City, 0:0 z Southampton). Niedzielna wygrana pozwoliła utrzymać kontakt z prowadzącym Leicester City, który w sobotę pokonał na wyjeździe Manchester City 3:1. Arsenal wygrał po bramkach Mesuta Oezila i Aleksa Oxlade-Chamberlaina.
- Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Widzieliśmy, czego w sobotę dokonał Leicester, potrzebowaliśmy zmniejszyć stratę i wrócić na zwycięską ścieżką. Tak naprawdę wygraliśmy ten mecz w pierwszej połowie - powiedział Aaron Ramsey.
- W następnej kolejce czeka nas wielki mecz z Leicester. Jestem pewny, że to będzie interesujące spotkanie. Mam nadzieję, że po nim pozostaniemy na zwycięskiej ścieżce - dodał Walijczyk.
Spotkanie Arsenal - Leicester City zostanie rozegrane w niedzielę 14 lutego. Zespół Arsene'a Wengera ma 48 punktów, tyle samo co Tottenham i punkt więcej niż Manchester City. "Lisy" prowadzą w Premier League z 53 punktami.
Zobacz wideo: Real Madryt chce Lewandowskiego? Cezary Kucharski: jest coś na rzeczy