Piłkarze Zagłębia nie mogą doczekać się startu przygotowań

 / PAP/Jacek Bednarczyk
/ PAP/Jacek Bednarczyk

Beniaminek I ligi, Zagłębie Sosnowiec, lada dzień rozpocznie treningi. Podopieczni Artura Derbina po fenomenalnej rundzie jesiennej mają o co walczyć.

Choć zespół dopiero w poniedziałek rozpocznie przygotowania, to część piłkarzy ma już za sobą pierwszy turniej. W minioną sobotę Zagłębie Sosnowiec zwyciężyło w dziesiątej edycji "Piłkarskiej Gwiazdki", która odbyła się w Częstochowie.

W finale turnieju sosnowiczanie pokonali gospodarzy zmagań, Raków Częstochowa, w stosunku 3:1. Dwie bramki dla Zagłębia zdobył Michał Fidziukiewicz, a jedną dołożył Sebastian Dudek.

Wydawało się, że największym zagrożeniem w turnieju będzie ekipa Ekstraklasy, w której wystąpił między innymi piłkarz Piasta Gliwice, Kamil Vacek. - To był zespół, w którym było kilku bardzo dobrych zawodników, jednak to nie była drużyna. Natomiast my tworzymy zgrany kolektyw, znamy się praktycznie na pamięć i to poskutkowało. Przyjemnie się grało, szczerze mówiąc, chyba bez większej niespodzianki, czyli nasze końcowe zwycięstwo - przyznał Łukasz Matusiak.

Dla Zagłębia Sosnowiec było to pierwsze przetarcie po przerwie zimowej. Podopieczni Artura Derbina nie mogą się już doczekać startu przygotowań do rundy wiosennej. - Fajnie będzie się spotkać w naszym gronie. Na pewno treningi wznowimy z uśmiechem na ustach - zaznaczył Matusiak.

Po rundzie jesiennej Zagłębie plasuje się na trzecim miejscu w tabeli I ligi, a włodarze nie ukrywają, że zespół ma walczyć o awans. Ponadto sosnowiczanie rywalizują również w Pucharze Polski, gdzie w półfinale trafili na Lecha Poznań.

Źródło artykułu: