Były gwiazdor Manchesteru United: Oglądanie tej drużyny jest bolesne

Gra Manchesteru United budzi coraz więcej krytyki, a ekipie Louisa van Gaala nie szczędzą jej nawet byłe gwiazdy Czerwonych Diabłów. Dwight Yorke nie pozostawił na byłym klubie suchej nitki.

44-latek uważa, że posadzenie na ławce Wayne'a Rooneya było początkiem kłopotów w wyjazdowej potyczce ze Stoke City (0:2). - Taki ruch jest bardzo trudny. To doświadczony piłkarz, mimo że ostatnio nie prezentował najwyższego poziomu. Myślę, że ta decyzja została podjęta w niewłaściwym momencie. Wcześniej było wiele okazji, by to zrobić, a Van Gaal zdecydował się na to w najtrudniejszej chwili - powiedział Dwight Yorke, cytowany przez skysports.com.

Sama gra Czerwonych Diabłów też wzbudziła niesmak. - Oglądanie dziś Manchesteru United jest po prostu bolesne. Ten zespół zatracił błysk i pewność siebie. Patrzyłem na ławkę rezerwowych i poza Rooneyem nie było tam nikogo, kto mógłby coś wnieść do gry. Gdzie są tacy zawodnicy jak Javier Hernandez, czy Ole Gunnar Solskjaer, którzy odmieniali losy meczów? Tego teraz bardzo brakuje. Transfery, których dokonał Louis van Gaal, nie dają odpowiedniej jakości - stwierdził.

Dwight Yorke występował na Old Trafford w latach 1998-2002. Grał też m. in. w Aston Villi, Blackburn Rovers, Birmingham City oraz Sunderlandzie.

Źródło artykułu: