Hertha trzecią siłą Bundesligi, Europa czeka. "Cały Berlin o nas mówi"

PAP/EPA / PAP/EPA/Lukas Schulze / PAP/EPA/Lukas Schulze
PAP/EPA / PAP/EPA/Lukas Schulze / PAP/EPA/Lukas Schulze

Hertha BSC ukończyła rundę jesienną Bundesligi na trzecim miejscu w tabeli po odniesieniu trzech zwycięstw z rzędu. Dosyć wyraźnie wyprzedza Borussię Moenchengladbach, Bayer Leverkusen, Schalke Gelsenkirchen oraz VfL Wolfsburg.

W tym artykule dowiesz się o:

W sezonie 2014/2015 Hertha musiała bronić się przed spadkiem. Uniknęła barażowego dwumeczu tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu od Hamburgera SV. Teraz wygrała 10 z 17 pojedynków i ma już 32 punkty - zaledwie 3 mniej niż w całej poprzedniej edycji Bundesligi!

- Cały Berlin o nas mówi. Najprostszy futbol jest najpiękniejszy i dlatego nasz system funkcjonuje - cieszy się Pal Dardai, bez którego stołeczna drużyna nie zajmowałaby miejsca na podium. - Już kilka razy patrzyłem na tabelę i wciąż nie mogę przestać się zachwycać trzecim miejscem. To nie może być przypadek, a jeśli zawodnicy będą unikać kontuzji i nie spalą się psychicznie, Hertha awansuje do europejskich pucharów - dodaje legenda klubu Axel Kruse, cytowana przez "Bild".

Hertha spisywała się ostatnio znakomicie we wszystkich formacjach. W siedmiu pojedynkach dała sobie wbić tylko cztery bramki, a strzeliła w tym czasie czternaście goli i kibice sześciokrotnie cieszyli się z wygranej. Obrońcy grają niemal bezbłędnie, w drugiej linii zaczyna błyszczeć Vladimir Darida (najlepszy na boisku przeciwko 1.FSV Mainz), w ataku do optymalnej formy wracają Salomon Kalou i Vedad Ibisević, a od stycznia do gry gotowy będzie też Julian Schieber.

Berlińczycy grają jak z nut, ale kibice jeszcze nie do końca to doceniają. Średnia widzów na domowych meczach Herthy wynosi 48 155 osób, a niedzielną wygraną 2:0 nad Mainz obserwowało niespełna 40 tysięcy widzów. - Zespół zasługuje, żeby stadion był wypełniony po brzegi - ocenia dyrektor sportowy Michael Preetz. Olympiastadion może pomieścić prawie 75 tysięcy fanów.

Przypomnijmy, że Hertha tylko raz w historii grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a miało to miejsce w edycji 1999/2000. W 2010 oraz 2012 roku drużyna ze stolicy żegnała się z Bundesligi, by szybko powrócić do elity.

Źródło artykułu: